Londyn oskarża Kreml o cyberataki na całym świecie: od Wielkiej Brytanii po Ukrainę. To "zuchwałe ataki" - czytamy w oświadczeniu szefa MSZ, Jeremy'ego Hunta. O próbę cyberuderzenia na swój kraj oskarżyli w czwartek Rosjan Holendrzy. A Brytyjczycy uważają, że miało to związek z atakiem chemicznym w Salisbury.
Holandia ogłosiła w czwartek, że wydaliła czerech Rosjan. Oskarża ich o próbę zorganizowania cyberataku na Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej. "Do jego zapobieżenia doszło w kwietniu, kiedy organizacja weryfikowała niezależnie brytyjską analizę użycia broni chemicznej w celu zatrucia państwa Skripal w Salisbury" - podkreślił w Hadze Peter Wilson, ambasador Królestwa w Holandii. Rosja zaprzecza brytyjskim oskarżeniom. Rzeczniczka MSZ Maria Zaharowa nazwała je wytworami bujnej wyobraźni.