Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Prokurator generalny przesłał do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Stefana Niesiołowskiego do odpowiedzialności karnej.
Prokuratura zamierza postawić posłowi Polskiego Stronnictwa Ludowego - Unii Europejskich Demokratów zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym.

Stefan Niesiołowski zaprzecza posądzeniom o jego domniemanej korupcji. Szefowa Unii Europejskich Demokratów, Elżbieta Bińczycka oświadczyła, że poseł jest gotów zrzec się immunitetu.

Wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej Zbigniew Ziobro wystosował z inicjatywy prowadzącego śledztwo Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Jak podała Prokuratura Krajowa "obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, uzyskany m.in. w wyniku kontroli operacyjnej, wskazuje na to, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 roku do końca 2015 roku wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów".

"W efekcie starań Stefana Niesiołowskiego spółki, operujące dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, uzyskały intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A." - poinformowano w komunikacie.

Umowy o łącznej wartości 13 milionów złotych miały zostać zawarte w lutym 2014 roku, w sierpniu 2015 roku i we wrześniu 2015 roku.

Jeszcze przed przesłaniem przez prokuraturę wniosku o uchylenie jego immunitetu Stefan Niesiołowski mówił dziennikarzom, że cała sprawa ma związek z ujawnionymi nagraniami prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego.

- Przykrywka, klasyczna przykrywka. Sięgnęli, żeby przykryć Kaczyńskiego, jego taśmy. Prosta sprawa, banalna - wymyślili - powiedział poseł klubu PSL-UED.

Stefan Niesiołowski mówił też, że nie wie, kim są biznesmeni, zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku ze sprawą.

W związku z tą sprawą zostali zatrzymani biznesmeni: Bogdan W., Wojciech K. i Krzysztof K. Mają oni usłyszeć zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa. Do zatrzymań doszło w Łodzi i Konstantynowie Łódzkim.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że z materiałów CBA wynika, że biznesmeni korumpowali jednego z posłów, by uzyskiwać intratne kontrakty lub korzystne dla ich interesów decyzje. Biznesmeni, według CBA, otrzymywali kontrakty w spółkach skarbu państwa. Na ich rzecz zapadały także korzystne decyzje podejmowane w samorządzie łódzkim i innych instytucjach publicznych.

Stanisław Żaryn powiedział, że zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Krajowej w Łodzi, gdzie są przesłuchiwani. Dodał, że przesłuchania zatrzymanych i analiza materiałów dowodowych zebranych podczas przeszukań, mogą pokazać nowe wątki.
Relacja Karola Surówki (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty