Związek Nauczycielstwa Polskiego i samorządowcy zwracają się do wicepremier Beaty Szydło, żeby wzięła pod uwagę potrzebę zwiększenia nakładów na edukację.
Poniedziałkowe spotkanie oświatowych związków nauczycielskich i przedstawicieli rządu w sprawie podwyżek w oświacie nie przyniosło porozumienia. Kolejne zaplanowane jest na poniedziałek 1 kwietnia. Prezes ZNP Sławomir Broniarz mówił, że nie da się przerzucić kosztów wdrażania regulacji płacowych nauczycieli na samorządy.
- Rośnie luka między subwencją oświatową, a wydatkami samorządów terytorialnych na zadania oświatowe. Jednocześnie zwracamy się do pani premier Szydło, która jest szefem zespołu negocjacyjnego, aby fakt, o którym mówię, czyli potrzebę zwiększenia nakładów na edukację przez zwiększenie subwencji oświatowej uwzględniła w swojej wizji rozwiązania konfliktu z nauczycielami - powiedział Broniarz.
Prezes ZNP mówił, że według najnowszych - niepełnych jeszcze - danych dotyczących referendum strajkowego gotowość do udziału w strajku 8 kwietnia zadeklarowało 79 procent szkół, przedszkoli i placówek oświatowych, w którym odbyło się referendum.
- Największy wskaźnik prezentuje okręg warmińsko-mazurski, okręg wielkopolski, okręg zachodniopomorski, ale także kujawsko-pomorski, gdzie ponad 90 procent szkół, placówek zadeklarowało gotowość udziału w strajku - dodał Broniarz.
Według danych MEN z poniedziałku wynika, że w około 71 procent publicznych przedszkoli, 52 procent szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych lub ponadpodstawowych nie przeprowadzono referendów strajkowych. Biorąc pod uwagę jedynie szkoły ponadgimnazjalne i ponadpodstawowe odsetek ten wynosi 62 procent.
- Rośnie luka między subwencją oświatową, a wydatkami samorządów terytorialnych na zadania oświatowe. Jednocześnie zwracamy się do pani premier Szydło, która jest szefem zespołu negocjacyjnego, aby fakt, o którym mówię, czyli potrzebę zwiększenia nakładów na edukację przez zwiększenie subwencji oświatowej uwzględniła w swojej wizji rozwiązania konfliktu z nauczycielami - powiedział Broniarz.
Prezes ZNP mówił, że według najnowszych - niepełnych jeszcze - danych dotyczących referendum strajkowego gotowość do udziału w strajku 8 kwietnia zadeklarowało 79 procent szkół, przedszkoli i placówek oświatowych, w którym odbyło się referendum.
- Największy wskaźnik prezentuje okręg warmińsko-mazurski, okręg wielkopolski, okręg zachodniopomorski, ale także kujawsko-pomorski, gdzie ponad 90 procent szkół, placówek zadeklarowało gotowość udziału w strajku - dodał Broniarz.
Według danych MEN z poniedziałku wynika, że w około 71 procent publicznych przedszkoli, 52 procent szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych lub ponadpodstawowych nie przeprowadzono referendów strajkowych. Biorąc pod uwagę jedynie szkoły ponadgimnazjalne i ponadpodstawowe odsetek ten wynosi 62 procent.