Gość Programu 1 Polskiego Radia wyjaśnił, że chodzi o ograniczenie gromadzenia się ludzi i wychodzenia z domu.

Wicepremier mówił, że będzie rozmawiał o tym na poniedziałkowym posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

- Będziemy na ten temat debatować. W mojej ocenie w sytuacji, gdy pogoda się poprawia, to więcej osób wylega chociażby na bulwary w Warszawie czy w Krakowie. Potrzebne będzie jednak wprowadzenie restrykcji, które pozwolą nam nadal utrzymywać niską krzywą wzrostu zachorowań - tłumaczył wicepremier Jarosław Gowin.

Zdaniem wicepremiera Jarosława Gowina tempo zarażenia koronawirusem w naszym kraju udało się spowolnić, dzięki odpowiedzialnemu zachowaniu większości Polaków, którzy pozostają w domach. Dodał, że decydujące w powstrzymaniu epidemii będą następne przedświąteczne tygodnie.

Rząd rozważa możliwość wprowadzenia kolejnych ograniczeń, mających przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Mówił o tym również rzecznik rządu Piotr Mueller.
Decyzji można się spodziewać w tym tygodniu. Rzecznik powiedział, że Polacy są zdyscyplinowani, jeśli chodzi o przestrzeganie wprowadzonych do tej pory ograniczeń. Jednak niektórzy w mniejszym zakresie respektują wprowadzone zakazy i zalecenia. Rząd rozpatruje więc różne rozwiązania do wprowadzenia - powiedział Piotr Mueller podkreślając, że ministrowie nie wykluczają żadnego wariantu.