W niemal całej Polsce panuje susza, w lasach utrzymuje się trzeci, najwyższy poziom zagrożenia pożarowego.
Jak ocenia dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, Arkadiusz Wojciechowicz, do zaprószenia ognia wystarczy bardzo niewiele.
- Tak sucho nie było od wielu lat. Aby sytuacja w lasach mogła się poprawić musiałoby padać około miesiąca. Nawet niewielkie zarzewie ognia w postaci papierosa czy butelki wyrzuconej przez ludzi może spowodować zarzewie ognia - zaznacza dyr. Wojciechowicz.
Sytuację poprawić ma projekt budowy zbiorników retencyjnych. Jak mówi dyrektor Wojciechowicz, prace trwają.
Leśnicy apelują o zachowanie ostrożności w lasach i spacerowanie wyłącznie po wyznaczonych ścieżkach.
Szefowie resortów środowiska i rolnictwa apelują natomiast o oszczędzanie wody.