Prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślił, że powrót uczniów do szkół będzie odbywał się stopniowo, przy zachowaniu wszelkich środków bezpieczeństwa. Sprawa wznowienia nauki wywołuje w kraju wiele polemik i głosów sprzeciwu.
Prezydent Emmanuel Macron przypomniał, że od początku kwarantanny, to znaczy od marca, codziennie trzydzieści tysięcy uczniów chodziło do szkół. To dzieci personelu medycznego, policjantów, żandarmów, celników i innych osób, których praca zapewnia ciągłość funkcjonowania państwa. Wszystko było zorganizowane. Dzieci były w jednej klasie. Prezydent dodał, że chodzi o to, by powrót do szkół odbył się na podobnych zasadach i na podstawie podobnych przepisów bezpieczeństwa.
Mówiąc o motywacjach władz, dążących do powrotu dzieci do szkolnej ławki, Emmanuel Macron zwrócił uwagę na aspekt psychologiczny pozostawania w domu. Mówił, że dla dziecka dwa miesiące z dala od szkoły, nawet jeśli zdalna nauka spełnia swoją rolę, to bardzo traumatyzujące doświadczenie.
Ostateczną decyzję o wznowieniu nauki podejmą na swoim terenie merowie. Wielu już oświadczyło, że szkoły nie zostaną od razu otwarte, inni, że w zmniejszonych klasach pierwszeństwo będą miały dzieci samotnych matek i te, które gorzej sobie radzą w nauce.