Z powodu rekordowych opadów śniegu nie można się dostać do głównego przejścia granicznego między Włochami a Austrią na przełęczy Brenner. Wiele górskich miejscowości we Włoszech jest odciętych od świata.
W sobotę w Dolomitach spadło półtora metra gęstego, ciężkiego śniegu. Prognozy mówią, że w niedzielę będzie podobnie. Ogłoszono najwyższy, 5 stopień alertu lawinowego. Nieprzejezdnych jest wiele dróg, w tym odcinek autostrady prowadzącej do przejścia Brenner. W górach drzewa upadają pod ciężarem śniegu niszcząc trakcję elektryczną. Z tego powodu nie kursują tam pociągi. W wielu górskich miejscowościach nie ma prądu. W Santa Caterina odwołano planowane na niedzielę zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.
W tym roku we włoskich górach jest niewielu turystów. Z powodu pandemii na terenie całego kraju do 7 stycznia są zamknięte wszystkie wyciągi narciarskie. Na niżej położonych terenach wylewają rzeki. W ciągu ostatniej doby z tego powodu straż pożarna w Wenecji Euganejskiej interweniowała 140 razy.
W tym roku we włoskich górach jest niewielu turystów. Z powodu pandemii na terenie całego kraju do 7 stycznia są zamknięte wszystkie wyciągi narciarskie. Na niżej położonych terenach wylewają rzeki. W ciągu ostatniej doby z tego powodu straż pożarna w Wenecji Euganejskiej interweniowała 140 razy.