Delegacje Polski i Czech w czwartek wrócą do rozmów w sprawie polskiej kopalni węgla brunatnego Turów.
Celem jest osiągnięcie porozumienia i podpisanie międzyrządowej umowy, a w konsekwencji - wycofanie pozwu przeciwko Polsce, który Czesi złożyli w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Według strony czeskiej, wydobycie w Turowie negatywnie wpływa na środowisko. Miało między innymi spowodować obniżenie poziomu wód gruntowych. W maju Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czechów i nakazał wstrzymanie wydobycia do momentu wydania orzeczenia.
Polsko-czeskie negocjacje w sprawie Turowa trwają od połowy czerwca. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński ocenia, że ubiegłotygodniowe rozmowy dotyczące przyszłości kopalni przyniosły postęp.
- Chcielibyśmy oczywiście jak najszybciej posuwać się do przodu, jednak wciąż jeszcze trochę pozostało do przedyskutowania. Nie chcę rysować jakiejś perspektywy, bo zależy to od wielu czynników, a sprawa jest bardzo złożona, ale powoli przesuwamy się do przodu - powiedział wiceminister.
Rozpoczynającą się dziś dziewiątą turę rozmów poprzedziły spotkania ekspertów z obu państw.
Według strony czeskiej, wydobycie w Turowie negatywnie wpływa na środowisko. Miało między innymi spowodować obniżenie poziomu wód gruntowych. W maju Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czechów i nakazał wstrzymanie wydobycia do momentu wydania orzeczenia.
Polsko-czeskie negocjacje w sprawie Turowa trwają od połowy czerwca. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński ocenia, że ubiegłotygodniowe rozmowy dotyczące przyszłości kopalni przyniosły postęp.
- Chcielibyśmy oczywiście jak najszybciej posuwać się do przodu, jednak wciąż jeszcze trochę pozostało do przedyskutowania. Nie chcę rysować jakiejś perspektywy, bo zależy to od wielu czynników, a sprawa jest bardzo złożona, ale powoli przesuwamy się do przodu - powiedział wiceminister.
Rozpoczynającą się dziś dziewiątą turę rozmów poprzedziły spotkania ekspertów z obu państw.