Medycy mówią o "pierwszym kroku w kierunku zakończeniu impasu". Według Ministerstwa Zdrowia, było to "dobre spotkanie" i "początek dialogu".
Ponad cztery godziny trwała rozmowa protestujących medyków z wiceszefem resortu zdrowia Piotrem Bromberem w warszawskim centrum Dialog. Już wiadomo, że nie jest to koniec rozmów, negocjacje będą kontynuowane w czwartek.
Medycy domagają się między innymi podwyżek, zatrudnienia dodatkowych pracowników w służbie zdrowia oraz zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego. Chcą również urlopu zdrowotnego po 15 latach pracy.
Medycy domagają się między innymi podwyżek, zatrudnienia dodatkowych pracowników w służbie zdrowia oraz zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego. Chcą również urlopu zdrowotnego po 15 latach pracy.
3 komentarze
dogadaj ta się...
( zaniedbania za Tuska)
trzeba gonić króliczka ... !
Dobrą stronę osiągnęła policja. Policyjni negocjatorzy wynegocjowali już porozumienie z rządem. Nie będzie strajku w policyjnym państwie. Policjanci otrzymają od nowego roku po 500 zł na rękę. Ponieważ mają po dwie ręce, to dostaną pewnie 1000 zł.
Z jednej strony chwalicie się tutaj w Radiu że rząd wypracował rekordowa nadwyżkę a z drugiej nie macie kasy dla ratowników medycznych? Ktorzy pracują w dużym stresie, ratują nasze życie a często zarabiają niewiele więcej jak najniższa krajowa? Tak wygląda ten PiSowski dobrobyt którego zazdroszczą Niemcy?