Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

W weekend polskie służby odnotowały dwie próby masowego przekraczania granicy polsko-białoruskiej: w sobotę do Polski próbowała się dostać grupa 70 osób, w niedzielę - 60. źródło: https://twitter.com/Straz_Graniczna
W weekend polskie służby odnotowały dwie próby masowego przekraczania granicy polsko-białoruskiej: w sobotę do Polski próbowała się dostać grupa 70 osób, w niedzielę - 60. źródło: https://twitter.com/Straz_Graniczna
Wojsko zbudowało 139 km płotu wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. Ma to pomóc w powstrzymaniu prób nielegalnego przekraczania granicy - poinformował major Marek Nabzdyjak, rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Na tym obszarze przygotowano też ponad 160 km innego rodzaju zabezpieczeń i 250 km siatki chroniącej zwierzęta. Według służb takie zabezpieczenia są potrzebne, bo ostatnio nasiliły się próby masowego przekraczania granicy.

Jak dodaje major Nabzdyjak - polscy żołnierze aktywnie biorą udział również w patrolach przy granicy.

- Zadania wsparcia funkcjonariuszy Straży Granicznych wykonuje ponad 5500 żołnierzy. W ramach wykonywanych zadań na granicy znajduje się obecnie 818 posterunków ochronnych - poinformował major Nabzdyjak.

W weekend polskie służby odnotowały dwie próby masowego przekraczania granicy polsko-białoruskiej: w sobotę do Polski próbowała się dostać grupa 70 osób, w niedzielę - 60.

Osoby przekraczające granice rzucały kamieniami w polskich funkcjonariuszy i używały kijów. Dwóch żołnierzy zostało rannych, opuścili już szpital.

Według polskich funkcjonariuszy akcje te zostały zorganizowane przez białoruskie służby, żołnierze w cywilu przecinali nawet zasieki, by migranci mogli przejść - mówi Marek Nabzdyjak.

- Spotykamy się z nasileniem działań ze strony żołnierzy i pograniczników białoruskich, którzy - jak zauważamy - sterują migrantami, którzy w zwiększonych grupach próbują forsować granicę polsko-białoruską. Oczywiście, próby te są niwelowane przez żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej - zapewnił Nabzdyjak.

Jak informuje Straż Graniczna: wobec grup, które próbowały przekroczyć granicę, polskie służby użyły gazu łzawiącego. Ostatecznie migrantom nie udało się dostać do Polski.

W ciągu ostatnich trzech dni polskie służby odnotowały 1300 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od początku roku takich prób było już 25 tysięcy. Około dwóch tysięcy migrantów zostało zatrzymanych, w ośrodkach dla uchodźców przebywa teraz 1700 osób.

Od początku września w powiatach graniczących z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Według polskich, litewskich i łotewskich władz, ale też przedstawicieli Komisji Europejskiej, reżim Aleksandra Łukaszenki umyślnie sprowadza do swojego kraju migrantów z Afryki i bliskiego wschodu. Osoby te w zamian przekazują swoje oszczędności.

Władze w Mińsku przewożą później migrantów na granice Unii Europejskiej, gdzie siłą wypychają ich z Białorusi.
- Zadania wsparcia funkcjonariuszy Straży Granicznych wykonuje ponad 5500 żołnierzy. W ramach wykonywanych zadań na granicy znajduje się obecnie 818 posterunków ochronnych - poinformował major Nabzdyjak.
- Spotykamy się z nasileniem działań ze strony żołnierzy i pograniczników białoruskich, którzy - jak zauważamy - sterują migrantami, którzy w zwiększonych grupach próbują forsować granicę polsko-białoruską. Oczywiście, próby te są niwelowane przez żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej - zapewnił Nabzdyjak.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty