Unia Europejska uderzyła też w syryjski reżim przy okazji sankcji wobec Rosji.
Chodzi o werbowanie najemników dla grupy Wagnera, którzy są wysyłani na Ukrainę, by wspierać w agresji rosyjskie wojska. Dlatego na czarną, unijną listę zostało wpisanych 10 osób - wojskowych, ale też właścicieli i pracowników prywatnych firm ochroniarskich w Syrii, uczestniczących w tym procederze. Aktywa w Europie dwóch syryjskich firm ochroniarskich też zostały zamrożone.
A jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji, to - jak informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia, Beata Płomecka - na czarną listę zostali wpisani politycy, wojskowi, propagandyści, członkowie rodzin oligarchów, zdrajcy Ukrainy współpracujący z rosyjskim okupantem, oraz osoby wspierające Kreml, w tym między innymi lider gangu motocyklowego "Nocne Wilki", a także członkowie tego gangu.
W sumie Unia Europejska objęła sankcjami ponad 1200 osób. Lista jest tworzona od 2014 roku, czyli pierwszej inwazji Rosji na Ukrainę. Jest też na niej ponad 100 firm, instytucji, organizacji i fundacji.
W ramach ostatnich sankcji, które weszły wczoraj w życie, na listę zostały wpisane firmy z sektora zbrojeniowego i stoczniowego, zaangażowane w kradzież ukraińskiego zboża, także największy rosyjski bank - Sbierbank, wcześniej już odłączony od SWIFT-u oraz między innymi fundacja Russkij Mir, która jest narzędziem ideologicznym Putina i wspiera wojnę na Ukrainę.