"Władimir Putin jest kiepskim zwierzchnikiem rosyjskich sił zbrojnych, ale za to zna dobrze niemiecką duszę, w której potrafi zasiać strach" - powiedział dyplomata w rozmowie z ARD.

Andrij Melnyk wyraził przekonanie, że ukraińska armia szybko odzyska kolejne obszary okupowanej przez Rosjan ziemi. "Tempo naszej kontrofensywy zaskoczyło nawet Amerykanów. Myślę, że jeszcze przed zimą wyzwolimy kolejne obszary. Nasi żołnierze mają potencjał, aby w ciągu najbliższych tygodni przechytrzyć wroga w podobny sposób, w jaki udało się to jej w ostatnich dniach" - powiedział.

Dyplomata skrytykował wstrzemięźliwą postawę rządu Olafa Scholza w sprawie dostaw broni dla Kijowa. Stwierdził, że kremlowska propaganda trafia w Niemczech nadal na żyzny grunt.

"Putin jest kiepskim dowódcą, ale jego agenturalna przeszłość pozwala mu zręcznie zarządzać strachem. Zna doskonale duszę Niemców i potrafi ich sobie owinąć wokół palca" - zaznaczył Andrij Melnyk.

Ambasador Ukrainy już za kilka dni pożegna się ze stanowiskiem. W lipcu władze w Kijowie poinformowały o odwołaniu go z berlińskiej placówki. Andrij Melnyk przyznał, że niedawno popełnił kilka błędów. Krótko przed jego odwołaniem obnażył się jako czciciel Stepana Bandery, przywódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnej między innymi za rzeź wołyńską.