Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz

Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
We Francji rośnie niezadowolenie z powodu trwającego od ponad tygodnia strajku śmieciarzy, którzy protestują przeciwko reformie emerytalnej. Na ulicach kilku miast, między innymi Paryża, gromadzą się tony worków z odpadami. Władze miast i rząd obwiniają się nawzajem za „paraliż śmieciowy”, a mieszkańcy coraz bardziej obawiają się o swoje zdrowie.
Problemy z wywożeniem śmieci mają takie miasta jak Nantes, Marsylia czy Hawr. Najtrudniejsza sytuacja panuje jednak w Paryżu. Władze stolicy szacują, że na ulicach zalega ponad 6 tysięcy ton odpadów. Przepełnione pojemniki oraz piętrzące się stosy kartonów i worków widoczne są szczególnie w najzamożniejszych i najczęściej odwiedzanych przez turystów dzielnicach miasta. Paryżanie skarżą się też na coraz większą obecność gryzoni i szczurów na ulicach. W niektórych miejscach usypiska śmieci utrudniają ruch uliczny. W efekcie merowie niektórych okręgów zatrudniają prywatne firmy do wywożenia śmieci.

„To kwestia zdrowia publicznego i higieny. Głównym problemem nie jest strajk śmieciarzy, ale strajk mera Paryża - pani Anne Hidalgo, która nic nie robi” - powiedział minister transportu Clément Beaune, wzywając merostwo do reakcji.

„Jest bardzo proste rozwiązanie: niech rząd ogłosi, że rezygnuje z reformy emerytalnej, a śmieci znikną w jednej chwili” - odpowiedział mu na antenie radia RTL zastępca mera Paryża Emmanuel Grégoire.

Budząca ogromne protesty społeczne reforma ma zostać przegłosowana przez parlament w czwartek.
Relacja Stefana Foltzera [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty