Biały Dom poinformował, że poważnie traktuje rosyjskie zapowiedzi rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej blisko granic państw NATO.
Odpowiadając na pytanie Polskiego Radia, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby ocenił rosyjską retorykę w tej sprawie mianem nieodpowiedzialnej.
Ambasador Rosji na Białorusi oświadczył, że taktyczna broń jądrowa zostanie rozmieszczona w pobliżu granic Białorusi z sąsiadami z NATO. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu powiedział jednak, że USA nie zaobserwowały jak dotąd żadnych przesłanek, że te jakiekolwiek przygotowania do przemieszczania zostały wykonane po stronie rosyjskiej.
"Ciągła retoryka ze strony rosyjskiej, jeśli chodzi o użycie broni jądrowej, pozostaje lekkomyślna i nieodpowiedzialna, zwłaszcza jak na nowoczesne mocarstwo jądrowe" - powiedział John Kirby odpowiadając na pytanie Polskiego Radia.
Zapewnił, że Stany Zjednoczone nie bagatelizują zagrożenia. "Traktujemy to bardzo poważnie od początku tego konfliktu. Nieodpowiedzialne z naszej strony byłoby nie traktować tego poważnie" - dodał. John Kirby powiedział też, że Stany Zjednoczone nie mają na razie powodów by zmienić własną strategiczną postawę odstraszania.
W ubiegłym tygodni, w odpowiedzi na pytanie Polskiego Radia, prezydent Joe Biden ocenił, że retoryka jakiej używa Moskwa jest niebezpieczna. „To niepokojące” - powiedział prezydent USA.
Ambasador Rosji na Białorusi oświadczył, że taktyczna broń jądrowa zostanie rozmieszczona w pobliżu granic Białorusi z sąsiadami z NATO. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu powiedział jednak, że USA nie zaobserwowały jak dotąd żadnych przesłanek, że te jakiekolwiek przygotowania do przemieszczania zostały wykonane po stronie rosyjskiej.
"Ciągła retoryka ze strony rosyjskiej, jeśli chodzi o użycie broni jądrowej, pozostaje lekkomyślna i nieodpowiedzialna, zwłaszcza jak na nowoczesne mocarstwo jądrowe" - powiedział John Kirby odpowiadając na pytanie Polskiego Radia.
Zapewnił, że Stany Zjednoczone nie bagatelizują zagrożenia. "Traktujemy to bardzo poważnie od początku tego konfliktu. Nieodpowiedzialne z naszej strony byłoby nie traktować tego poważnie" - dodał. John Kirby powiedział też, że Stany Zjednoczone nie mają na razie powodów by zmienić własną strategiczną postawę odstraszania.
W ubiegłym tygodni, w odpowiedzi na pytanie Polskiego Radia, prezydent Joe Biden ocenił, że retoryka jakiej używa Moskwa jest niebezpieczna. „To niepokojące” - powiedział prezydent USA.