O północy zostały otwarte przejścia graniczne z Białorusią. Dotyczy to tych, które były zamknięte od dwunastego września w związku z rosyjsko-białoruskimi manewrami Zapad.
Równo o godzinie zero pierwsze ciężarówki podjechały do szlabanów. Tam sprawdzono ich wagę i pojechały na dalsze kontrole. To był moment, w którym kierowcy musieli dopełnić formalności u celników. W osobnym budynku. Były tam otwarte cztery okienka. Kierowcy bardzo szybko otrzymywali dokumenty. Zajmowało to około kilku minut. Nieco dłużej trzeba było za to czekać na kierowców jadących ze strony Białorusi. Pierwsi pojawili się po około 25 minutach. Do budynku weszli też przewoźnicy, którzy ucierpieli wskutek zamknięcia granicy. Chcieli zobaczyć, jak odprawy będą przebiegały w praktyce.
Jeden z nich, Marcin Potapczuk, mówił mi, że nie ma do nich zastrzeżeń. Celnicy wrócili do pracy. Sprawnie przechodzi odprawa zarówno importowa jak i eksportowa. Także jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, że mogliśmy wrócić do pracy.
Granica z Białorusią była zamknięta od 12 września.
Jeden z nich, Marcin Potapczuk, mówił mi, że nie ma do nich zastrzeżeń. Celnicy wrócili do pracy. Sprawnie przechodzi odprawa zarówno importowa jak i eksportowa. Także jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, że mogliśmy wrócić do pracy.
Granica z Białorusią była zamknięta od 12 września.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin
