Rolnicy i hodowcy bydła grożą zaostrzeniem protestu. Powodem są kłopoty ze sprzedażą mięsa. Domagają się rządowej pomocy i ostrzegają, że jeśli jej nie dostaną, będą wylewać obornik przed urzędami wojewódzkimi.
Ministerstwo Rolnictwa zapewnia, że "interwencyjny" skup świń ruszył już w strefie buforowej, czyli w rejonie przy granicy z Białorusią. To właśnie tam wykryto dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń u padłych dzików.
Hodowcy alarmują, że to nieprawda i żądają od ministra rolnictwa szybszych działań, a także uruchomienia dopłat, które mają pokryć ich straty. Domagają się również pomocy dla wszystkich rolników, a nie tylko tych ze "ściany wschodniej". W przeciwnym razie zaostrzą protest.
Do tej pory odbyło się kilka blokad dróg na Podlasiu, a we wtorek zachodniopomorscy rolnicy zorganizowali manifestację w Koszalinie. Zapowiadają, że protesty na wybranych trasach w województwie będą odbywać się co tydzień. Tak ma być aż do maja.
Z powodu wykrycia ognisk pomoru w Polsce Rosja nałożyła embargo na mięso z całej Unii. Zdaniem rolników, wielu hodowców może przez to zbankrutować.
Hodowcy alarmują, że to nieprawda i żądają od ministra rolnictwa szybszych działań, a także uruchomienia dopłat, które mają pokryć ich straty. Domagają się również pomocy dla wszystkich rolników, a nie tylko tych ze "ściany wschodniej". W przeciwnym razie zaostrzą protest.
Do tej pory odbyło się kilka blokad dróg na Podlasiu, a we wtorek zachodniopomorscy rolnicy zorganizowali manifestację w Koszalinie. Zapowiadają, że protesty na wybranych trasach w województwie będą odbywać się co tydzień. Tak ma być aż do maja.
Z powodu wykrycia ognisk pomoru w Polsce Rosja nałożyła embargo na mięso z całej Unii. Zdaniem rolników, wielu hodowców może przez to zbankrutować.