Polska Żegluga Bałtycka chce kupić prom, który zastąpi "Baltivię". Zarząd PŻB oglądał jeden ze statków pływających w Hiszpanii, ale do kupna nie doszło.
"Baltivia" została wybudowana w 1981 roku, a na swój pokład może zabrać 80 samochodów ciężarowych i 250 osób. W tej chwili prom jest już stary, mimo że statek był modernizowany w 2002 roku.
Chcemy kupić prom podobny do "Mazovi" - mówi prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Jarosław Siergiej.
- Mamy zamiar wymienić "Baltivię". Ona pływa w tak zwanym wahadle, czyli jeden prom pływa do Szwecji, a drugi z tego kraju. Posiadamy dużą, ładną i zmodernizowaną "Mazovię" i nie ma równowagi, bo "Baltivia" jest mała - wyjaśnia Siergiej.
Nie ma dużego wyboru wśród promów, które są na sprzedaż - dodaje prezes PŻB.
- Byliśmy w Hiszpanii i oglądaliśmy jeden statek. To nie są rzeczy tanie, więc nie można bez analizy pojechać i kupić - tłumaczy Siergiej.
Niedawno Polska Żegluga Bałtycka kupiła i zmodernizowała prom "Mazovia". Statek pływa na linii do Ystad.
Chcemy kupić prom podobny do "Mazovi" - mówi prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Jarosław Siergiej.
- Mamy zamiar wymienić "Baltivię". Ona pływa w tak zwanym wahadle, czyli jeden prom pływa do Szwecji, a drugi z tego kraju. Posiadamy dużą, ładną i zmodernizowaną "Mazovię" i nie ma równowagi, bo "Baltivia" jest mała - wyjaśnia Siergiej.
Nie ma dużego wyboru wśród promów, które są na sprzedaż - dodaje prezes PŻB.
- Byliśmy w Hiszpanii i oglądaliśmy jeden statek. To nie są rzeczy tanie, więc nie można bez analizy pojechać i kupić - tłumaczy Siergiej.
Niedawno Polska Żegluga Bałtycka kupiła i zmodernizowała prom "Mazovia". Statek pływa na linii do Ystad.