Komisarz do spraw budżetu bronił w Strasburgu propozycji wydatków Unii Europejskiej na lata 2021-2027 i cięć w niektórych sektorach. Podczas debaty w Parlamencie Europejskim Günther Oettinger został skrytykowany między innymi przez polskich europosłów. Polska ma w nowym budżecie, w porównaniu z tym obecnym, otrzymać na politykę spójności prawie o 20 miliardów euro mniej.
Europoseł Janusz Lewandowski podkreślał, że Parlament Europejski ma w tej sprawie jednoznaczne stanowisko. - Nie można ciąć tradycyjnych działów takich jak kohezja i rolnictwo na rzecz nowych wyzwań Unii Europejskiej. I będziemy tego stanowiska bronili w trudnych negocjacjach - dodał.
Cięcia w polityce spójności są dla Polski większe aniżeli Komisja zapowiadała 2 maja. - Z optymizmu, z którym pan prezentował projekt budżetu, zostało niewiele - skomentował europoseł Zbigniew Kuźmiuk.
We wtorek Komisja Europejska ogłosi ponad 20-procentowe cięcia w polityce spójności dla Europy Środkowo-Wschodniej. - W oczywisty sposób tak skonstruowany budżet nie będzie mógł zostać przyjęty - dodał Zbigniew Kuźmiuk. Z kolei europoseł Jan Olbrycht mówił, że cięcia w polityce spójności tak naprawdę ją zmieniają.
Propozycjami KE zajmą się teraz unijne rządy. Jednomyślność jest konieczna do zatwierdzenia siedmioletnich wydatków.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
POdziękujmy PiS.
oto kolejne zwycięstwo!
20-25 miliardów Euro mniej dla Polski
Brawo!
27:1 to była przegrywka do tej katastrofy
Można podziękować zdradzieckim donosom na Polskę, w myśl zasady: "ulica i zagranica".
Drogi rządzie PIS-u. Niestety nie radzicie sobie z budowaniem kompromisów i sojuszy z najważniejszymi graczami w UE. Niestety następny budżet będzie efektem waszych negocjacji. Do roboty póki można jeszcze coś uratować.
@Stetinensis - "zdradzieckie donosy" były i są poszukiwaniem tak prawa, jak i sprawiedliwości przed bolszewizacją państwa polskiego przez funkcjonariuszy PiS
Niemcy mają poparcie w parlamencie europejskim swojej partii platformy obywatelskiej . Dlatego były donosy na Polskę - osłabianie politycznie Polski na arenie międzynarodowej . W Niemczech dlaczego nikt nie krytykuje swojego państwa na forum międzynarodowym ? Taki polityk byłby odsunięty od polityki .