Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Street Fighter 6
Street Fighter 6
Po piątym Street Fighterze, który w momencie premiery był mocno niepełną grą, wielu graczy zastanawiało się - jak będzie z "szóstką"? Czy Capcom też spróbuje wcisnąć nam pół-grę, a resztę - oczywiście za pieniądze - wypuszczać będzie co kilka miesięcy? Na szczęście do niczego takiego nie doszło. Wręcz przeciwnie. Street Fighter 6 oferuje... no może nie przepych, ale na pewno bardzo przyzwoity poziom zawartości, ale co ważniejsze bardzo dobrej jakości... w większej części.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Street Fighter 6

Nowy Street Fighter 6 przede wszystkim stawia nie tylko na miłośników serii i gatunku, ale stara się przyciągnąć też świeżą krew. Stanowi swego rodzaju nowe otwarcie, co sygnalizuje fabuła (do niej jeszcze wrócimy), ale też wprowadza nowe udogodnienia do systemu sterowania.

Pierwszym, co rzuca się w oczy jest możliwość właśnie wyboru sterowania. Świeżaki mogą spróbować się najpierw w modelu uproszczonym, w którym wciśnięcie jednego lub dwóch przycisków od razu aktywuje cios specjalny. Co do samych walk to gra kładzie akcent na paski, które pozwalają wykonać Drive Impact, potężny atak, Drive Parry, to z kolei potężna defensywa, która pozwala ujść w miarę cało z najmocniejszych ataków oponenta i jeszcze Super Art, kolejna specjalna technika właściwa każdej postaci.

W ogóle tych możliwości jest znacznie więcej, ale zasadnicze jest to, że one poza tym, że kładą nacisk na naszą ofensywę, to zmuszają poniekąd do wyczulenia na to, co robi przeciwnik i zastosowania odpowiedniej kontry. Świetne, chwalone przez graczy rozwiązanie, które sprawia, że bezsensowne walenie w przyciski ma jeszcze mniej sensu niż do tej pory. Od walk w ogóle trudno się oderwać, każda - nawet przegrana - nakręca na kolejny pojedynek. Podobnie wygląd większości postaci, animacje i efekty towarzyszące ruchom specjalnym - to wszystko prezentuje się bardzo dobrze i zachęca do dalszego poznawania gry.

Mamy do wyboru trzy tryby; World Tour, Battle Hub i Fighting Ground. Ten ostatni to bijatykowy standard i jednocześnie tryb fabularny, który jest chyba najsłabszym punktem Street Fightera 6. Mętna historia, którą mają wyjaśniać statyczne plansze, zwykły pretekst, żeby nabrać jakichś tam szlifów.

Battle Hub - nazwa chyba wyjaśnia o co chodzi. Miejsce spotkań graczy, sklep i bójek między graczami, ale też avatarami, które sami skonstruowaliśmy. Do tego minigierki i możliwość nawiązania jakichś interakcji.

Jest także World Tour czyli coś, co przypomina - to częste skojarzenie - produkcję spod znaku Yakuzy. To stosunkowo otwarty świat, po którym naszymi przewodnikami są postaci ze Street Fightera, któe pokazują nam style walki, a to wszystko pod płaszczykiem jakichś nieco dziwacznych zadań. I tu właśnie Street Fighter 6 wygląda chyba najsłabiej. O ile główni bohaterowie, ci kanoniczni prezentują się doskonale, o tyle inne modele są chyba zrobione na kolanie. Ale i tak trudno się oderwać, właśnie ze względu na fantastyczny system walki.

Czuję jakiś niedosyt w tym, co napisałem. Chcę, żeby to jasno wybrzmiało. To świetna, rewelacyjna gra w najważniejszych aspektach; systemu walki, ciosów specjalnych, dynamiki i nowoczesnych rozwiązań. Wielki plus także za ukłony w stronę nowych. Cudowna sprawa. Po prostu trudno powiedzieć coś więcej o bijatyce. Są niedoróbki, ale tylko w tych miejscach, które nie grają pierwszych skrzypiec. Powinienem się być może tu odnieść do tego, że we wrześniu premierę będzie miał nowy Mortal Kombat i zadać pytanie o konkurencję, ale tu nie o to chodzi. Obie gry mają swoich fanów, poza tym - jeśli gram w Street Fightera, mogę też zagrać w Mortala i odwrotnie. Bo to świetne gry są. A ostatnia produkcja Capcomu pozwala się o tym jeszcze raz przekonać.

Ocena: 8,5/10
 

Zobacz także

2022-08-20, godz. 06:00 Xenoblade Chronicles 3 [Switch] Czego możecie się spodziewać od gościa, który w pierwszej i drugiej części serii każdorazowo spędził ponad 100 godzin? Jakiej recenzji oczekujecie w… » więcej 2022-07-30, godz. 06:00 Live A Live [Switch] Zapowiedzi tej gry... w ogóle nie odnotowałem. Mgliście przypominam sobie jakieś prasówki, które wpadały do redakcyjnego maila - i sam się teraz zastanowiam… » więcej 2022-07-30, godz. 06:00 Matchpoint - Tennis Championships [Xbox Series X] W ostatnim czasie tenis stał się w naszym kraju bardzo modny. Pokuszę się wręcz o stwierdzenie, że nawet za czasów Agnieszki Radwańskiej, nie cieszył… » więcej 2022-07-23, godz. 06:00 Stray [PlayStation 5] Gdy wydawca Annapurna Interactive zapowiada nową grę to wiadomo, że będzie to nietuzinkowa produkcja. W portfolio mają wiele niezależnych hitów, które… » więcej 2022-07-23, godz. 06:00 Endling: Extinction is Forever [Xbox Series X] Po co właściwie gramy w gry? No na pewno dla rozrywki. Zabicia czasu. Przeżywania przygód. Dla wrażeń. Przyjemności. A co z grami, które jakby te przyjemność… » więcej 2022-07-16, godz. 06:00 F1 22 [Xbox Series X] Formuła 1 numer 22 - czy na nią czekałem? Bardzo. Czy spełniła moje oczekiwania? Niezbyt. Bo to w dużej mierze kalka z zeszłego roku. Chociaż nie brakuje… » więcej 2022-07-16, godz. 06:00 PowerWash Simulator [Xbox Series X] "Symulator myjki ciśnieniowej"?! Naprawdę?! A jednak... Co więcej, nasz redakcyjny kolega Michał Król jest tą produkcją po prostu zachwycony... Uzależniająca… » więcej 2022-07-02, godz. 06:00 Fire Emblem Warriors: Three Hopes [Switch] To nie będzie długa recenzja - i nie będzie w niej wielu znaków zapytania czy zastanowień. Bo w swoim gatunku Fire Emblem Warriors: Three Hopes to pozycja… » więcej 2022-07-02, godz. 06:00 Wreckfest [Switch] W roku 2018 twórcy serii Flatout, studio Bugbear Entertainment, opublikowali na pecetach swoją najnowszą grę Wreckfest. Wyścigi w których liczy się bezpardonowa… » więcej 2022-06-25, godz. 06:00 Mario Strikers Battle League Football [Switch] W Wikipedii pod hasłem "Zmarnowany potencjał" powinien znaleźć się opis trybów gry w Mario Strikers Battle League Football. Trzecia część piłkarskiej… » więcej
2122232425