Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon
Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon
Oprawa graficzna przywodząca na myśl piękne ryciny ze starodawnych książek dla dzieci. A i ogólnie cała narracja poprowadzona jest właśnie w taki sposób. Do tego angażująca rozgrywka, jak mi się wydaje, z dobrze wyważonym poziomem trudności. Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon ma wszystko to, co lubię w grach komputerowych. Chociaż z wyrażeniem opinii mam jednak pewien problem. Bo "duża" seria Bayonetta to wypełnione szaloną akcją slashery. Czy fani takich atrakcji będą zadowoleni z opisywanego właśnie spin-offu? I czy gra ma też szansę trafić do zgoła innej publiczności?

Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
GIERMASZ-Recenzja Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon

Gdy myślę o fanach akcji, to zastanawiam się, czy dadzą radę "przełknąć" fakt, że przygoda w Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon rozkręca się dosyć powoli. Zanim na dobre zagłębicie się w eksploracji lasu Avalon minie przynajmniej pół godziny. Szykujcie się więc na dużo scenek przerywnikowych i dialogów, rozgrywkę jako taką twórcy z początku dawkują. Nie bez znaczenia będzie fakt, że mamy tu elementy metroidvanii, czyli pewne umiejętności bądź moce zdobędziemy w trakcie zabawy. W Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon nie brakuje oczywiście starć, ale nie są to tak widowiskowe zabawy jak w podstawowych trzech częściach serii.

No to może zaproponować Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon zupełnie innej publiczności? Takiej, która lubi dużo narracji i zachwyci ją bajkowy świat? Może też warto dać konsolę z tym tytułem dzieciom? Cóż, tu również mam pewne wątpliwości. Bo ostatecznie rozgrywka w opisywanej grze choć dała mi mnóstwo frajdy i naprawdę uważam, że poziom trudności wyważono bardzo dobrze - to Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon nie jest jakimś "samograjem", który przechodzi się sam. Nie, ta gra stawia przed graczem zręcznościowe wyzwanie.

Nie ma tu miejsca na szczegółowe opisywanie wszystkich mechanizmów rozgrywki, ale o jednym, najważniejszym, wspomnieć oczywiście trzeba. W dużej części gry zabawa polega na sterowaniu dwoma postaciami jednocześnie. Czyli jeden analog opowiada za Cerezę, drugi za tytułowego "zagubionego demona". To on będzie walczył, on nauczy się mocy różnych żywiołów, dzięki czemu para bohaterów będzie rozwiązywać także zagadki środowiskowe. Dziewczyna będzie zaś czarować i pomagać demonowi (zaklętemu w jej pluszaka, tylko jak go wyzwala, to ów pluszak robi się naprawdę duży) - Cereza również w trakcie gry będzie stawała się potężniejsza.

Jednoczesne sterowanie opisaną parą to, co oczywiste zwłaszcza z początku, momentami całkiem solidne wyzwanie. Podkreślałem już to, że poziom trudności jest naprawdę dobrze wyważony, ale złapanie koordynacji obu rąk, gdy na ekranie dzieje się przykładowo dynamiczna walka to nie jest zadanie dla nowicjuszy. Podobnie część zagadek związanych ze środowiskiem gry - ktoś gdzieś wskoczy, przejdzie, uruchomi mechanizm - gdy drugą postacią ruszacie symultanicznie w innym kierunku... Oczywiście, że da się to opanować i czerpać z mechaniki gry mnóstwo satysfakcji, ale trzeba mieć trochę doświadczenia w graniu i operowaniu padem.

A tak poza tym... to bardzo Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon polecam. Choć wystawiam ósemkę, czyli notę bardzo wysoką, ale wskazującą, że nie wszystko było idealne. Przykładowo historia, choć całkiem ciekawa, to jakoś bardzo mnie nie porwała (choć fakt, że podobnie było w "dużych" odsłonach serii). A po drugie, chociaż lokacje wyglądają ślicznie, momentami życzyłbym sobie nieco większej różnorodności otoczenia. I jeszcze kwestia samych zagadek czy walk: życzyłbym sobie nieco więcej momentów, w których przysłowiowa szczęka opadałaby do podłogi. Nie olśniła mnie ta gra, ale i tak bardzo się spodobała. Choć - i to pytanie zostawiam otwarte, zastanawiam się, czy Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon trafi do odpowiedniego grona odbiorców. Takich jak ja, co to i bajki lubią i zręcznościowych wyzwań się nie boją. Jeżeli też tak macie, zdecydowanie warto dać tej grze szansę.

Ocena: 8/10
 

Zobacz także

2023-09-30, godz. 06:00 PayDay 3 [PC] Sposoby na zdobycie pieniędzy są skrajnie różne. Konwencjonalna praca na etacie, własna działalność, sprzedaż jakichś starych szpargałów z domu, drobne… » więcej 2023-09-30, godz. 06:00 Fate/Samurai Remnant [PlayStation 5] Przyznam, że nie była to gra, na którą jakoś szczególnie czekałem. Ale, gdy dostaliśmy informację od wydawcy, że można przetestować Fate/Samurai Remnant… » więcej 2023-09-23, godz. 10:11 Mortal Kombat 1 [Xbox Series X] Bez owijania w bawełnę. Dowozi. Mortal Kombat 1, swoisty reset najsłynniejszej serii bijatyk sprawdza się świetnie niemal pod każdym względem. Robi to bez… » więcej 2023-09-23, godz. 06:00 Fae Farm [Switch] "Klik", "kilk", "klik" - "klik", "klik", "klik" - aha, jeszcze to trzeba zrobić - no to "klik", "klik", "klik" - i to wszystko w większości jednym przyciskiem… » więcej 2023-09-23, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: PayDay 3 [PC] Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda... czyli nasz redakcyjny kolega Kacper Narodzonek stwierdził, że "czas wyjść ze swojej strefy komfortu", więc zdecydował… » więcej 2023-09-23, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: NBA 2K24 [Xbox Series X] Opanowanie naprawdę złożonego i rozbudowanego sterowania - to jest jedno z najważniejszych wyzwań, z którym zmierzył się nasz redakcyjny kolega Michał… » więcej 2023-09-16, godz. 06:00 Starfield [Xbox Series X] Co ja mam Wam właściwie powiedzieć o Starfield? Z tym pytaniem mierzyłem się od tygodnia, a siadając do kartki papieru na ekranie komputera wciąż miałem… » więcej 2023-09-16, godz. 06:00 Trine 5: A Clockwork Conspiracy [PlayStation 5] Gdy tworzysz piątą cześć serii, musisz mieć pomysł, jak zachęcić graczy do powrotu do znanych sobie postaci i świata. W Trine 5 ponownie wcielamy się… » więcej 2023-09-16, godz. 06:00 Fort Solis [PC] Prawa Murphy'ego mówią o tym, że jak masz ostatni dzień przed wakacjami, to zawsze coś pójdzie nie tak. Korki na drodze, wyłączające się programy… » więcej 2023-09-09, godz. 06:00 Immortals of Aveum [Xbox Series X] Gdy dostałem propozycję recenzowania Immortals of Aveum, broniłem się rękoma i nogami, wymyślałem błahe powody, szukałem wymówek. Wszystko to było efektem… » więcej
678910