Nieważne, gdzie mieszka kandydat na europosła, ważne jest jakie ma kompetencje - tak o swoim starcie z okręgu zachodniopomorsko-lubuskiego mówił w "Rozmowach pod krawatem" Paweł Piskorski. Były prezydent Warszawy i szef Stronnictwa Demokratycznego będzie "jedynką" na liście Europy Plus.
Partia nie wystawiła nikogo z województwa zachodniopomorskiego, bo - jak mówił Piskorski - to mniej istotne, gdzie kto jest zameldowany. Ważne jest doświadczenie i przygotowanie do pracy w europarlamencie.
- Ważne jest to, czy kandydat na europosła jest przygotowany językowo i będzie w stanie porozumieć się w PE, czy zna procedury, czy raczej będzie musiał wszystkiego się uczyć - tłumaczył Piskorski.
Były prezydent Warszawy, wcześniej związany z Unią Wolności i Platformą Obywatelską, był już europosłem.
Paweł Piskorski zadeklarował, że chce związać się z Pomorzem Zachodnim. Dodał, że jeśli nie dostanie się do europarlamentu, będzie prawdopodobnie startował stąd w kolejnych wyborach.
Europa Plus to koalicja kilku ugrupowań: m.in. SD, Twojego Ruchu czy formacji Ryszarda Kalisza.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
- Ważne jest to, czy kandydat na europosła jest przygotowany językowo i będzie w stanie porozumieć się w PE, czy zna procedury, czy raczej będzie musiał wszystkiego się uczyć - tłumaczył Piskorski.
Były prezydent Warszawy, wcześniej związany z Unią Wolności i Platformą Obywatelską, był już europosłem.
Paweł Piskorski zadeklarował, że chce związać się z Pomorzem Zachodnim. Dodał, że jeśli nie dostanie się do europarlamentu, będzie prawdopodobnie startował stąd w kolejnych wyborach.
Europa Plus to koalicja kilku ugrupowań: m.in. SD, Twojego Ruchu czy formacji Ryszarda Kalisza.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".