Ewa Kopacz musi jeszcze nad sobą popracować. Tak wystąpienie przyszłej premier w sprawie Ukrainy komentuje prof. Krzysztof Kowalczyk z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego.
Czy powinniśmy wysyłać broń na Ukrainę? Jestem kobietą. Co bym zrobiła, gdyby na ulicy nagle pokazał się człowiek, który wymachuje ostrym narzędziem albo trzymał w ręku pistolet? Pierwsza moja myśl, tam za moimi plecami jest mój dom i moje dzieci. Więc wpadam do domu, zamykam drzwi i opiekuje się własnymi dziećmi - powiedziała w piątek Kopacz.
- To była niefortunna wypowiedź - ocenił Krzysztof Kowalczyk. - Jesteśmy częścią bezpieczeństwa europejskiego. Funkcjonujemy w szerszym układzie międzynarodowym. Nie może być radykalnych zmian. Polityka zagraniczna powinna być w miarę spójna i konsekwentna. Być może to niefortunna wpadka pani premier. Myślę, że ona musi jeszcze popracować.
Zaprzysiężenie rządu Ewy Kopacz w poniedziałek. Nowa premier swoje expose w Sejmie wygłosi 1 października.
Posłuchaj 'Kawiarenki politycznej".