Skład Państwowej Komisji Wyborczej powinien podać się do dymisji - komentowali goście programu "Radio Szczecin na wieczór". Dwa dni po głosowaniu, wyniki wyborów do wojewódzkich sejmików wciąż nie są znane. Prawo i Sprawiedliwość złoży w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej.
- Delikatnie mówiąc to kompromitacja - mówił szczeciński politolog Andrzej Furier. - Takie rzeczy absolutnie nie powinny mieć miejsca. To ośmiesza nasze państwo przed obywatelami. Za co obywatele mają szanować państwo? Za taką nieudolność?
- Tą sprawą powinna zająć się prokuratura i sejmowa komisja śledcza - dodał Paweł Mucha z PiS-u. - Jeżeli instytucja państwa jest na tyle nieudolna, że nie jest w stanie przeprowadzić podstawowej procedury demokratycznej, jaką są wybory, możemy mówić o dysfunkcjonalności państwa.
Komisja miałaby zbadać przygotowania PKW i proces liczenia głosów w niedzielnych wyborach samorządowych. Wniosku PiS nie poprze PO i PSL, ani Twój Ruch. "Za" jest klub Sprawiedliwej Polski; SLD zapowiada, że rozważy poparcie komisji śledczej.
- Wadliwy system komputerowy stawia pod znakiem zapytania prawdziwość wyborów - uważa Dariusz Wieczorek z SLD. - Nikt z nas nie wie w tej chwili, gdzie są te karty do głosowania, jak to jest zabezpieczone, bo na taką sytuację PKW nikogo w terenie nie przygotowała.
Tymczasem sędziów z komisji rozliczają internauci. W sieci pojawiają się zabawne komentarze, np. PKW - Panom Komputery Wysiadły.
Wyników nie znamy, bo system informatyczny PKW do zliczania głosów nie działa.
- Tą sprawą powinna zająć się prokuratura i sejmowa komisja śledcza - dodał Paweł Mucha z PiS-u. - Jeżeli instytucja państwa jest na tyle nieudolna, że nie jest w stanie przeprowadzić podstawowej procedury demokratycznej, jaką są wybory, możemy mówić o dysfunkcjonalności państwa.
Komisja miałaby zbadać przygotowania PKW i proces liczenia głosów w niedzielnych wyborach samorządowych. Wniosku PiS nie poprze PO i PSL, ani Twój Ruch. "Za" jest klub Sprawiedliwej Polski; SLD zapowiada, że rozważy poparcie komisji śledczej.
- Wadliwy system komputerowy stawia pod znakiem zapytania prawdziwość wyborów - uważa Dariusz Wieczorek z SLD. - Nikt z nas nie wie w tej chwili, gdzie są te karty do głosowania, jak to jest zabezpieczone, bo na taką sytuację PKW nikogo w terenie nie przygotowała.
Tymczasem sędziów z komisji rozliczają internauci. W sieci pojawiają się zabawne komentarze, np. PKW - Panom Komputery Wysiadły.
Wyników nie znamy, bo system informatyczny PKW do zliczania głosów nie działa.