Sprawić, by nikt w wigilijny wieczór nie pozostał sam – taki był cel zorganizowanej w Kołobrzegu wigilii dla osób samotnych. W hali Milenium przygotowano kolację oraz prezenty dla 500 osób.
Jak mówi jeden z koordynatorów akcji Kamil Barwinek, organizacja tego wieczoru zajęła dwa miesiące, a samo przygotowywanie dań rozpoczęło się już w poniedziałek.
- Wigilię przygotowało prawie 90 wolontariuszy. Przygotowano 12 tradycyjnych potraw. Ulepiono 3,5 tys. pierogów, przygotowano sto kilogramów dorszy i karpia - podkreśla Barwinek.
Były też życzenia i opłatek, a także wspólny śpiew kolęd. W spotkaniu wzięło udział wielu bezdomnych, którzy w ten sposób otrzymali namiastkę świątecznej atmosfery.
- Od 13 lat jestem bezdomny, jeżdżę po całej Polsce i pierwszy raz widzę coś takiego. Atmosfera jest piękna, ale nie taka jak kiedyś w domu - mówili uczestnicy świątecznego spotkania.
To pierwsza wigilia dla osób samotnych organizowana przez kołobrzeski magistrat wspólnie z fundacją „Wolne Miejsce”. Tego typu spotkania przygotowano również w Katowicach oraz poza granicami naszego kraju – w Kanadzie i Australii.
- Wigilię przygotowało prawie 90 wolontariuszy. Przygotowano 12 tradycyjnych potraw. Ulepiono 3,5 tys. pierogów, przygotowano sto kilogramów dorszy i karpia - podkreśla Barwinek.
Były też życzenia i opłatek, a także wspólny śpiew kolęd. W spotkaniu wzięło udział wielu bezdomnych, którzy w ten sposób otrzymali namiastkę świątecznej atmosfery.
- Od 13 lat jestem bezdomny, jeżdżę po całej Polsce i pierwszy raz widzę coś takiego. Atmosfera jest piękna, ale nie taka jak kiedyś w domu - mówili uczestnicy świątecznego spotkania.
To pierwsza wigilia dla osób samotnych organizowana przez kołobrzeski magistrat wspólnie z fundacją „Wolne Miejsce”. Tego typu spotkania przygotowano również w Katowicach oraz poza granicami naszego kraju – w Kanadzie i Australii.