Paweł Kukiz przybił "piątkę" z Ryszardem Petru z niesmakiem, ja bym tego nie zrobił - mówił w "Rozmowach pod krawatem" Sylwester Chruszcz.
Opozycja dogadała się, że nie weźmie udziału w głosowaniu, a kamery zarejestrowały jak Paweł Kukiz podaje rękę liderowi Nowoczesnej Ryszardowi Petru, którego wcześniej często posłowie Kukiz15' krytykowali.
- Na pewno Paweł Kukiz zrobił to z niesmakiem i to był jakiś odruch. Drugi raz by tego nie zrobił. Ja osobiście "piątki" z Petru bym nigdy nie przybił. Jestem z innego świata. Nie będę nigdy chodził na pasku banków - powiedział Chruszcz.
Ostatecznie umowa opozycyjnych partii wyboru kandydata zaproponowanego przez PiS nie zablokowała. Wyłamali się posłowie Kukiz15' - jeden z nich zagłosował razem z Prawem i Sprawiedliwością, kilku kolejnych się wstrzymało.
Małgorzata Zwiercan złamała sejmowy regulamin głosując i za siebie i za nieobecnego Kornela Morawieckiego. Oboje odeszli z klubu Pawła Kukiza. Głosowanie "na dwie ręce" Sylwester Chruszcz ocenił jako "niefartowne".
Posłuchaj rozmowy z Sylwestrem Chruszczem.