Niemiecki Bilfinger sprzedał swoje udziały w szczecińskiej fabryce podstaw do morskich elektrowni wiatrowych. Pakiet kontrolny przejął niemiecki fundusz inwestycyjny VTC z Monachium. Kwoty transakcji nie podano.
Niemiecka grupa VTC ma już dwie fabryki w Polsce. W Koninie produkuje słupy oświetleniowe, a w Chrzanowie słupy stalowe dla energetyki. Po kupnie szczecińskiego zakładu podwoi zatrudnienie w Polsce.
- Jesteśmy niemiecką grupą przemysłową. Mamy ok. 600 mln euro obrotu i ok. 3,5 tysiąca pracowników - mówił Jürgen Leuze z grupy VTC.
Zmiany właścicielskie nie będą miały wpływu na profil działalności spółki. Obecnie fabryka realizuje kontrakt związany z budową 91 platform pośrednich dla duńskiego klienta. Wysłano już 32 gotowe platformy.
W piątek poinformowano także, że szczecińska fabryka podpisała drugi kontrakt z Duńczykami na budowę 20 platform kratownicowych. Obiecano też zwiększyć zatrudnienie do 700 osób w przyszłym roku. O dalszej rozbudowie zakładu ma zdecydować rynek. Firma liczy na kolejne zlecenia. Polski rząd zdecydował właśnie o budowie pierwszej morskiej farmy wiatrowej koło Łeby.
Bilfinger miał w szczecińskiej fabryce ponad 62 procent udziałów. Reszta bez zmian pozostaje w rękach polskiego państwowego funduszu Mars.
Teraz fabryka na wyspie Gryfia w Szczecinie będzie nazywać się ST3 Offshore. To skrót Stettin Steel Structures.