Zanim zaczęli kontrolę, już niemalże ją skończyli; szczecińscy radni Komisji Rewizyjnej postanowili sprawdzić, kto odpowiada za budowę zapadającej się mariny na Wyspie Grodzkiej. We wtorek mieli pierwsze posiedzenie, podczas którego zdecydowali... że na razie wstrzymują się z kontrolą.
Za takim rozwojem wydarzeń była radna PO, dwójka radnych prezydenckiego klubu Bezpartyjni oraz jeden z SLD. Przeciw było dwóch radnych z PiS.
Termin, w jakim prokuratura ma zająć stanowisko, opisany jest w przepisach jako "niezwłocznie", ale bez konkretnej cezury czasowej. W przypadku sprawy związanej z nieprawidłowościami wokół innej inwestycji - rozbudowy Centrum Żeglarskiego, która była opóźniona o 4 lata i droższa o 11 mln zł niż planowano - podówczas równolegle toczyły się prace śledczych i Komisji Rewizyjnej Rady Miasta.
W efekcie wtedy, po dwóch latach prac, prokuratura dopatrzyła się "nieumyślnych zaniedbań urzędników" i umorzyła śledztwo.