Wygrana Rafała Zająca nie dziwi, zaskoczyła jednak jej skala - mówią zgodnie jego byli konkurenci w wyborach na prezydenta Stargardu. W niedzielnym głosowaniu zdobył on ponad 87-procentowe poparcie.
- Gratuluję Rafałowi bardzo serdecznie i powiedziałam, że cieszę się, że miasto zostało w dobrych rękach - skomentowała Ławrynowicz.
Z kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości Ireneusz Rogowski "miażdżącą" nazwał przewagę, którą w wyborach uzyskał Rafał Zając. - Myślę, że faktycznie to wyraz ostatnich rozmów do mnie, żebym to ja był starostą, a pan Rafał Zając dokończył kadencję pana Sławomira Pajora - powiedział Zając.
Sam zwycięzca wyborów, Rafał Zając przyznał, że nie spodziewał się tak dobrego wyniku. - Mogliśmy mieć prognostyk i tą energię wśród mieszkańców było czuć bardzo dużą. W niedzielę mieszkańcy udowodnili, że chcą iść na wybory i decydować o mieście, ale nie mimo wszystko nie spodziewaliśmy się aż tak wysokiego wyniku - dodał Zając.
Pozytywnym zaskoczeniem była frekwencja. Do urn poszło bowiem około 50 procent uprawnionych do głosowania. Wszyscy kandydaci startujący w niedzielnych wyborach zgodnie podkreślali, że w ten sposób mieszkańcy Stargardu pokazali, że zależy im na przyszłości miasta.
Po opublikowaniu wyników wyborów, popierana przez Platformę Obywatelską Zofia Ławrynowicz mówiła naszemu reporterowi, że jest usatysfakcjonowana wygraną Rafała Zająca.
Z kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości Ireneusz Rogowski "miażdżącą" nazwał przewagę, którą w wyborach uzyskał Rafał Zając.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Należy mieć nadzieję, że są to szczere, całkowicie bezinteresowne gratulacje ;)
PiS poniósł kolejne zwycięstwo! Tym razem 10:87
Stargardzianie spuścili kaczystów koncertowo. To dobrze wróży Polsce.
Ciekawe, czy w ramach represji kaczystowkie władze teraz nie zakręcą kurka z kasą na mityczne "MIeszkanie plus"?
Wyniki starcia 87 do 10, 87 do 1, 10 do 1 ... do jednego!!!!