Umowa polsko-niemiecka w sprawie Odry granicznej musi zostać zmieniona - mówi minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk. Umowę podpisano w 2015 roku. Zakłada ona inwestycje na rzece mające wyłącznie charakter przeciwpowodziowy.
Zapisy zawarte w tym dokumencie, zdaniem ministra, przeszkadzają w uzyskaniu czwartej klasy żeglowności na Odrze. Klasa ta określa, że po rzece mogą pływać barki o nośności od 1000 do 1500 ton.
- To nas najbardziej boli: na koniec kadencji pani premier Ewa Kopacz podpisała z Niemcami umowę na trzecią klasę Odry granicznej i mamy niesamowity problem w kwestii umowy, którą trzeba renegocjować. Mam nadzieję, że niemiecki minister transportu będzie na Kongresie Morskim i proces renegocjacji się rozpocznie - podkreślał Marek Gróbarczyk.
Porozumienie z Niemcami w sprawie użeglownienia rzeki jest niezbędne ponieważ część inwestycji musi zostać wykonana na niemieckim brzegu Odry.
- To nas najbardziej boli: na koniec kadencji pani premier Ewa Kopacz podpisała z Niemcami umowę na trzecią klasę Odry granicznej i mamy niesamowity problem w kwestii umowy, którą trzeba renegocjować. Mam nadzieję, że niemiecki minister transportu będzie na Kongresie Morskim i proces renegocjacji się rozpocznie - podkreślał Marek Gróbarczyk.
Porozumienie z Niemcami w sprawie użeglownienia rzeki jest niezbędne ponieważ część inwestycji musi zostać wykonana na niemieckim brzegu Odry.