Prom "Cracovia" przechodzi remont w Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Na dziobie jednostki znajdzie się wielkie malowidło takie jak na promie "Mazovia".
"Cracovia" ma wejść na linię do Ystad w lipcu - mówi Piotr Redmerski, prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- Jest w trakcie realizacji refreshingu, malowania kadłuba. Będzie to niespodzianka, na razie nie będę zdradzał. Motyw z "Mazovii" będzie podtrzymywany na tych promach. Kilka szczegółów technicznych wymaga przedłużenia prac. Być może w połowie lipca będzie oddany do użytkowania - mówi Redmerski.
Prom "Cracovia" będzie pływał też na Bornholm. Pierwszy rejs na tę wyspę zaplanowano w sierpniu. Statek ma zawijać do portu w Ronne.
- Linia ładunkowa 2200, miejsc pasażerskich 660, cztery pokłady. Mam nadzieję, że część pasażerska będzie rozbudowana. Dołożymy jeden duży sklep. Myślę, że klienci będą zadowoleni i taki prom będzie zarabiał - mówi prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
Prom pływał po Morzu Czarnym pomiędzy Burgas w Bułgarii, a Batumi w Gruzji. Został wybudowany w 2002 roku.