Wbrew zapowiedziom, nie udało się odwołać prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Szczecinie Jacka Chrzanowskiego. Nowa rada nadzorcza nie mogła dokonać zmiany na tym stanowisku, bo na posiedzenie nie przybył przedstawiciel marszałka województwa Olgierda Geblewicza. Mariusz Adamski poinformował przewodniczącego rady, że przebywa na urlopie na Majorce.
- Naszym obowiązkiem było, aby w ciągu 14 dni od powołania rada nadzorcza dokonała wyboru zarządu. Pan Mariusz Adamski został prawidłowo powiadomiony, a 3 lipca przesłał e-mail, w którym poinformował, że będzie nieobecny - mówi Chabior.
Zablokowanie wyboru nowego zarządu było możliwe, ponieważ na początku czerwca zachodniopomorski sejmik, głosami radnych PO i PSL, zmienił statut funduszu. Teraz powołanie i odwołanie prezesa zarządu musi odbyć się w obecności wszystkich członków rady nadzorczej.
- Zmiana statutu jest niezgodna z duchem prawa, ponieważ wymóg, aby na posiedzeniu rady było quorum na poziomie stu procent, jest niedopuszczalny. Taki wymóg może doprowadzić do sparaliżowania rady - uważa Marek Chabior.
Kolejne posiedzenie rady zaplanowano na koniec lipca.
Wyjaśnienie dotyczące posiedzenia Rady Nadzorczej WFOŚiGW w Szczecinie przesłane przez Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego.
- Naszym obowiązkiem było, aby w ciągu 14 dni od powołania rada nadzorcza dokonała wyboru zarządu - mówi Marek Chabior.
- Zmiana statutu jest niezgodna z duchem prawa, ponieważ wymóg, aby na posiedzeniu rady było quorum na poziomie stu procent, jest niedopuszczalny - uważa Chabior.
Wyjaśnienie dotyczące posiedzenia Rady Nadzorczej WFOŚiGW w Szczecinie.