Warta jest 3 miliony, a prezydent Szczecina chce ją sprzedać za 30 tys. złotych. Chodzi o budynek Starej Olejarni wraz z działką o powierzchni prawie 5 tys. metrów kwadratowych przy ul. Dębogórskiej na Golęcinie.
- Zagotowałam się po prostu, to jest skandal, wyprzedajemy szczecińskie rodowe klejnoty. To obiekt, w którym mógłby powstać dom gier, przy okazji przeprowadzilibyśmy proces rewitalizacji dzielnicy północnej. Obawiam się jednak, że pod koniec kadencji pana prezydenta nastąpi szybka sprzedaż różnych, bardzo ciekawych obiektów - oceniała Małgorzata Jacyna-Witt.
Sprzedawać olejarni za procent wartości nie chce też szef klubu PiS Marek Duklanowski.
- Potrzebny jest plan zagospodarowania przestrzennego po to, by tę przestrzeń przeznaczyć pod infrastrukturę związaną z usługami oświatowymi czy kultury - argumentował Marek Duklanowski.
Przed wojną w budynku działała olejarnia, w PRL fabryka szczotek, a do połowy lat 90. ubiegłego wieku - odlewnia metali kolorowych. Prawie od ćwierćwiecza nieruchomość jest pusta i niszczeje.
- Zagotowałam się po prostu, to jest skandal, wyprzedajemy szczecińskie rodowe klejnoty. To obiekt, w którym mógłby powstać dom gier, przy okazji przeprowadzilibyśmy proces rewitalizacji dzielnicy północnej. Obawiam się jednak, że pod koniec kadencji pana
Dodaj komentarz 2 komentarze
Korupcja ,korupcja,korupcja. Znow bedzie afera korupcyjna. Traca grunt pod nogami
Od 1% to można rozpocząć licytację i zobaczymy na ile się skończy. Poza tym licytujący musieliby wpłacić wadium przynajmniej po 100.000 by uniknąć sytuacji, że kupuje podstawiona osoba, która inwestorem stała się wczoraj (Malczewskiego!).
No i podstawa podstaw - plan zagospodarowania przestrzennego !!!