Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni Szczecin wygrali drugie spotkanie w tym sezonie. W niedzielę na własnym boisku pokonali zespół Energa MKS Kalisz 28:17.
Jak mówi trener szczecińskiej drużyny Piotr Frelek - to był klucz do zwycięstwa.
- W drugiej połowie zagraliśmy koncertowo. Także bramkarze w obronie, z tego poszły kontry. W ataku też jakoś tak wychodziło, chociaż wiele jest do poprawienia - mówi Frelek.
Postęp w grze widzi też obrotowy Pogoni Arkadiusz Bosy.
- Z tej perspektywy czasu od początku widać, że ta drużyna jest lepsza niż na początku sezonu. Po tym meczu można mówić w samych superlatywach. Życzyłbym sobie dalej takich spotkań - mówi Bosy.
Pomimo zwycięstwa, Pogoń nadal jest na ostatnim miejscu w grupie "pomarańczowej" ekstraligi. Kolejne spotkanie podopieczni Piotra Frelka zagrają drugiego grudnia. Ich przeciwnikiem będzie KPR Legionowo.
Sandra Spa Pogoń Szczecin - Energa MKS Kalisz 28:17 (14:9)
Sandra Spa Pogoń: Teterycz, Bartosik, Zapora - Radosz 4, Wąsowski, Bereżny 2, Krupa 4, Bosy 1 (0/1), Biernacki 1, Jońca, Jedziniak 2, Krysiak 5 (2/2), Zaremba 6, Gryszka 4, Fedeńczak.
Karne: 2/3; Kary: 6 min. (Biernacki - 4 min., Gryszka - 2 min.).
Energa MKS: Tatar, Zakreta - Kwiatkowski, Galewski 3, Krytski 2, Bożek, Adamczak 1, Kobusiński, Drej 2 (0/1), Klopsteg 2 (0/1), Misiejuk 1, Grozdek, Kniaziew 2 (2/3), Wojdak 3 (0/1), Czerwiński 1 (0/1), Bałwas (0/1).
Karne: 2/8; Kary: 12 min. (Kobusiński - 4 min., Kwiatkowski, Bałwas, Bożek, Czerwiński - 2 min.).
Czerwona kartka: Michał Czerwiński (za trafienie Teterycza w głowę z rzutu karnego w 56. min.).