Na szczecińskim dworcu niedawno zakończyło się wyburzanie starej konstrukcji drugiego peronu. Podróżni zwracają uwagę na gruzowisko i zwały piachu.

- Widzę wykopy i przebudowę. Ciężko powiedzieć coś o samej przebudowie, gdy widzę same hałdy piachu. - No niestety muszę przyznać, że nie jest cudownie. Widzę tutaj chyba ślady drugiej wojny światowej, ale to dobrze, to jest jakiś sygnał dla pasażerów, że coś się dzieje - podkreślają podróżni.

- Zakres prac jest naprawdę duży. Po zakończeniu modernizacji stacja Szczecin Główny będzie jedną z najnowocześniejszych w naszym kraju - podkreśla Ryszard Magdziak, przedstawiciel spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. - Drugi etap inwestycji obejmuje modernizację peronu drugiego i trzeciego. Zaplanowano budowę łącznika pomiędzy starą kładką i nową kładką. Będzie także nowe zadaszenie na kładce i windy, które umożliwią bezkolizyjny dostęp osób z ograniczoną możliwością poruszania się.

Co ciekawe zakres prac obejmie również rozebranie części oddanej niedawno do użytku, nowej kładki nad torami, łączącej stację z ulicą Owocową. Zgodnie z projektem nad trzecim peronem powstanie specjalny łącznik, dzięki któremu podróżni będą mogli przejść z nowego budynku dworca w kierunku starego przejścia nad torami.

Zabytkowe zadaszenia nad peronami drugim i trzecim zostały już częściowo rozebrane, ich fragmenty będą ustawione na peronie numer jeden - dodają przedstawiciele spółki PKP PLK.

- To, że demontujemy stare, historyczne wiaty to nie znaczy, że je niszczymy, tylko oczywiście przenosimy w inne miejsce, albo magazynujemy. - My nie możemy tutaj wykonywać żadnych ruchów bez zgody konserwatora zabytków - tłumaczą przedstawiciele inwestora.

- Dzięki przebudowie stacja Szczecin Główny będzie mogła przyjąć więcej pociągów - dodaje Grzegorz Gorczyński, kierownik projektu. - Tor numer jeden na peronie drugim kończył się na wysokości tzw. starej kładki. On będzie wydłużony tak, żeby był torem przelotowym i będzie możliwy wyjazd w kierunku Szczecina Portu Centralnego. Peron drugi uzyska długą krawędź peronową. Przepustowość stacji zwiększy się. Będą mogły wjeżdżać pociągi dalekobieżne o pełnej długości.

Natomiast jak zapewnia Ryszard Magdziak z PKP PLK, przebudowa stacji przebiega bez większych komplikacji.

- Front prac został przygotowany w ten sposób, że w zimowej aurze przeprowadzaliśmy głownie prace rozbiórkowe, na które pogoda nie miała większego wpływu. Na chwilę obecną nie notujemy żadnych opóźnień - dodaje Magdziak.

Łączny koszt drugiego etapu modernizacji to około 60 mln złotych. Koniec przebudowy dworca zaplanowano na początek wakacji 2019 roku.