Szczeciński polityk .Nowoczesnej o "spartolonych" i "niedopilnowanych" inwestycjach w mieście, za które odpowiedzialność jego zdaniem ponosi prezydent Szczecina - Przemysław Słowik w "Rozmowach pod krawatem" komentował wtorkowe doniesienia o kłopotach ze spalarnią śmieci.
Według Przemysława Słowika z Nowoczesnej, to prezydent dobiera współpracowników, więc ponosi za nich odpowiedzialność polityczną.
- Nie ma wyciągania konsekwencji. Jest przykład prezesa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów odpowiedzialnego za opóźnioną o dwa lata budowę, który otrzymał premię 44 tys. złotych bodajże za 2016 rok. To już był okres, kiedy spalarnia była opóźniona. Prezydent przyznaje premię mówiąc, że wszystko jest w porządku, że to jest ciężka praca danej osoby. To pokazuje, że jest przyzwolenie na tego typu fuszerkę - uważa Słowik.
Czekamy na komentarz Piotra Krzystka w sprawie spalarni. Wcześniej rzecznik zakładu tłumaczył, że "awarie się zdarzają" i podkreślał, że w przypadku pieniędzy to nie pierwsza batalia przed sądem z pierwszym wykonawcą - i na pewno nie ostatnia. Wyrok nie jest prawomocny. ZUO zapowiada, że będzie się od tej decyzji odwoływał.