Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Szczeciński Zakład Unieszkodliwiania Odpadów. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Szczeciński Zakład Unieszkodliwiania Odpadów. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Niekończąca się historia, która kosztuje mieszkańców setki milionów złotych - tak o szczecińskiej spalarni śmieci mówili radni, goście „Kawiarenki Politycznej".
Jak wcześniej informowaliśmy, kilka dni temu Sąd Okręgowy w Szczecinie zdecydował, że miejska spółka Zakład Unieszkodliwiania Odpadów, musi oddać ponad 30 milionów gwarancji bankowej pierwszemu wykonawcy inwestycji, czyli firmie Mostostal Warszawa.

Wiceprezydent Marcin Przepiera w naszym studiu bronił działań urzędników. - Najważniejsze jest, żeby z tych wszystkich problemów wybrnąć. To bardzo skomplikowana instalacja, od strony finansowej i technologicznej - ocenił Przepiera.

Dawid Krystek z SLD uważa, że prezydent Szczecina już dawno powinien odwołać prezesa spółki miejskiej, która budowała spalarnie. - Sytuacja jest trudna i oby wyrok w drugiej instancji był na korzyść miasta, bo w innym przypadku my wszyscy mieszkańcy Szczecina zapłacimy za błędy prezydenta i podległego mu prezesa spółki, pana Lachowicza - powiedział Krystek.

- Problem ze spalarnią trwa od lat - przypominał radny Łukasz Tyszler z PO. - Ta inwestycja jest i opóźniona i za droga i kłopoty z podwykonawcami. Cała masa problemów. Pomimo, że spalarnia jest bio to trochę śmierdząca sprawa.

Według radnego PiS-u Rafała Niburskiego, sprawa budowy spalarni to „never-ending story”.

- Kłopoty ze spalarnią są znane nie od dzisiaj. Te kłopoty nie pojawiły się wczoraj czy tydzień temu, ale trwają kilka lat. Jak powiedział radny Łukasz Tyszler, mieliśmy opóźnienie. Przede wszystkim dalej nie wiemy, ile ta spalarnia będzie kosztować. Koszta, które znamy, czyli ponad 700 mln złotych, nie są zamknięte. Pytanie czy, co sąd zasądzi w sprawie pozwu Mostostalu o 100 mln złotych - zastanawiał się Niburski.

Budowa spalarni w Szczecinie miała zostać ukończona w 2015 roku i kosztować 666 milionów złotych. Ostatecznie oddano ją do użytku pod koniec grudnia ubiegłego roku a kosztowała 740 milionów.
Wiceprezydent Marcin Przepiera w naszym studiu bronił działań urzędników.
Dawid Krystek z SLD uważa, że prezydent Szczecina już dawno powinien odwołać prezesa spółki miejskiej, która budowała spalarnie.
- Problem ze spalarnią trwa od lat - przypominał radny Łukasz Tyszler z PO.
Według radnego PiS-u Rafała Niburskiego, sprawa budowy spalarni to „never ending story”.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty