Prezentacja koni, kwiaty i apel pamięci - tak Szczecin czci żołnierzy z 12. Pułku Ułanów Podolskich.
W poniedziałek przypada święto legendarnego oddziału, więc w niedzielę był najpierw przemarsz kawalerii ulicami miasta, a potem uroczystość na Zamku Książąt Pomorskich.
- Przyjechaliśmy już w południe, żeby to wszystko zobaczyć i uczestniczyć w tym, bo to fajna, piękna, polska i patriotyczna sprawa - mówią szczecinianie. - To duża tradycja polskiej kawalerii. Z tej sympatii jestem tu z małżonką.
- Jest to jeden z najlepszych oddziałów w kawalerii w historii Polski - przyznaje ppłk rezerwy Ryszard Wietrzychowski, prezes Koła Żołnierzy 12 Pułku Ułanów Podolskich. Wyróżniał się tym, że nigdy nie zawiódł w boju, wyróżniał się prezencją i przywiązaniem do tradycji.
Uroczystości odbyły się pod wmurowaną ponad dwadzieścia lat temu tablicą pamiątkową poświęconą 12. Pułkowi Ułanów Podolskich.
- Przyjechaliśmy już w południe, żeby to wszystko zobaczyć i uczestniczyć w tym, bo to fajna, piękna, polska i patriotyczna sprawa - mówią szczecinianie. - To duża tradycja polskiej kawalerii. Z tej sympatii jestem tu z małżonką.
- Jest to jeden z najlepszych oddziałów w kawalerii w historii Polski - przyznaje ppłk rezerwy Ryszard Wietrzychowski, prezes Koła Żołnierzy 12 Pułku Ułanów Podolskich. Wyróżniał się tym, że nigdy nie zawiódł w boju, wyróżniał się prezencją i przywiązaniem do tradycji.
Uroczystości odbyły się pod wmurowaną ponad dwadzieścia lat temu tablicą pamiątkową poświęconą 12. Pułkowi Ułanów Podolskich.