Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Sąd Okręgowy w Szczecinie uniewinnił ponad 30 "rolników z Pyrzyc”. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Sąd Okręgowy w Szczecinie uniewinnił ponad 30 "rolników z Pyrzyc”. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Sąd Okręgowy w Szczecinie uniewinnił we wtorek ponad 30 rolników z powiatu pyrzyckiego. Prokuratura oskarżyła ich o zorganizowanie grupy przestępczej, która miała ustawiać przetargi na zakup ziemi od Agencji Nieruchomości Rolnych.
Sąd stwierdził jednak, że rozmowy rolników o przetargach nie mają znamion przestępstwa i wynikały z nieprawidłowego działania ANR. Jak tłumaczył sędzia Józef Grocholski uzasadniając wyrok, w tym czasie agencja dużo taniej sprzedawała ziemie spółkom z zagranicznym kapitałem.

- Przy tych wszystkich nieprawidłowościach przy zarządzaniu gruntami rolnymi przez ANR, rolnicy byli uprawnieni do tego, żeby próbować bronić się przed tymi praktykami. W związku z tym, jedną z metod bronienia własnego interesu było to, że umawiali się między sobą, kto powinien wygrać dany przetarg. Umówienie się na to, że ktoś wygra przetarg nie jest jeszcze przecież przestępstwem - mówił sędzia Grocholski.

Jak dodawał sędzia, nie ma żadnego dowodu na to, że grupa oskarżonych rolników utrudniła kupno ziemi komukolwiek spoza ich grona. Robert Tarnowski, który według prokuratury miał kierować grupą przestępczą, był zadowolony z wyroku.

- Uzasadnienie wyroku było na europejskim poziomie. Sędzia powziął takie informacje na temat tej sprawy, że chciałbym, aby ministrowie mieli takie rozeznanie. Życzyłbym sobie, żeby w Polsce, jeśli będą takie patologie jak w naszych Pyrzycach, to żeby rolnicy stanęli do obrony ziemi i nie bali się, bo jeszcze mamy sprawiedliwe sądy - mówił Tarnowski.

Prokurator Miłosz Ziółkowski nie uważa jednak, żeby śledztwo i oskarżenie rolników były kompromitacją.

- Jaka jest rola prokuratury? Jeżeli zdaniem prokuratora zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, to powinna skierować akt oskarżenia. W związku z tym, w której sytuacji prokuratura by nie była, zawsze może być oceniana decyzja negatywnie - mówi Ziółkowski.

Wyrok nie jest prawomocny. Nie wiadomo czy prokuratura się od niego odwoła.

Prokurator żądał dla wszystkich rolników kar w zawieszeniu.

Do zatrzymań rolników doszło w 2015 roku, za czasów rządów koalicji PO-PSL. Od samego początku gospodarze uważali, że śledztwo ma charakter polityczny i jest zemstą za organizowanie protestów rolniczych.
- Przy tych wszystkich nieprawidłowościach przy zarządzaniu gruntami rolnymi przez ANR, rolnicy byli uprawnieni do tego, żeby próbować bronić się przed tymi praktykami - uzasadniał wyrok sędzia Józef Grocholski.
Robert Tarnowski, który według prokuratury miał kierować grupą przestępczą, był zadowolony z wyroku.
Prokurator Miłosz Ziółkowski nie uważa jednak, żeby śledztwo i oskarżenie rolników były kompromitacją.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty