Polska potrzebuje silnej reprezentacji w europarlamencie - mówi opozycja, ale rządzący "nie pękają" przed tym, co się dzieje - tak powołanie Koalicji Europejskiej komentują goście "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
Przedstawiciele tych ugrupowań zamierzają wystartować razem w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
W ocenie Jakuba Kozieła z Kukiz'15 jest to dość szalone połączenie.
- Ta koalicja jest nieco egzotyczna, takie trochę "poko-loko". Pomieszana lewica, prawica i liberałowie...
- "Poko" potrafię rozszyfrować, a "loko"? - dopytywał red. Piotr Tolko.
- "Loko" to takie "trochę szalone" - ocenił Jakub Kozieł.
Zdaniem posłanki Platformy Obywatelskiej, Magdaleny Kochan koalicja pokazuje, że w polityce można połączyć siły.
- Walka o dobrą, proeuropejską reprezentację, która ceniąc polską historię, będąc dumnym z tego jacy jesteśmy, może mieć wokół siebie przyjaciół, a nie wrogów - powiedziała Magdalena Kochan.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński zapewniał, że PiS Koalicji Europejskiej się nie boi.
- Nie pękaliśmy w 1992 roku, kiedy Donald Tusk liczył głosy i obalał rząd Olszewskiego, nie pękaliśmy w roku 2005, za czasów pierwszego rządu Prawa i Sprawiedliwości no to i nie pękamy teraz. Tu nie chodzi o nasz "strach czy niestrach", ale o to, by rzeczywiście Polska się rozwijała - podkreślił Leszek Dobrzyński.
Według posła Wolnych i Solidarnych, Sylwestra Chruszcza najważniejsze jest to, aby Polska będąc w Unii się rozwijała.
- Europa będzie się zmieniać, dlatego polska reprezentacja musi być mocna, musimy tam być nie tyle w kontrze, ale tak przesuwać biegun naszych interesów, żeby inaczej nas traktowano oraz, żeby inne środki do nas szły. Nie powinniśmy być zakotwiczeni na biednych peryferiach Europy, ale powinniśmy nadawać ton Europie - przekonywał Sylwester Chruszcz.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się się 26 maja.
- Ta koalicja jest nieco egzotyczna, takie trochę "poko-loko". Pomieszana lewica, prawica i liberałowie... - "Poko" potrafię rozszyfrować, a "loko"? - dopytywał red. Piotr Tolko. - "Loko" to takie "trochę szalone" - ocenił Jakub Kozieł.
- Walka o dobrą, proeuropejską reprezentację, która ceniąc polską historię, będąc dumnym z tego jacy jesteśmy, może mieć wokół siebie przyjaciół, a nie wrogów - powiedziała Magdalena Kochan.
- Nie pękaliśmy w 1992 roku, kiedy Donald Tusk liczył głosy i obalał rząd Olszewskiego, nie pękaliśmy w roku 2005, za czasów pierwszego rządu Prawa i Sprawiedliwości no to i nie pękamy teraz. Tu nie chodzi o nasz "strach czy niestrach", ale o to, by rzecz
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Interesy Polski w relacji z UE powinny byc ponad wewnątrzkrajowymi podziałami ideologicznymi i personalnymi.
Trzeba odbudowywać pozycję i znaczenie Polski w UE.
To jest interes państwa, a nie jakiejś tam grupki kolesi.
I to na dodatek takich kolesi i kumpelek, którzy jeszcze parę tygodni pluli na tę UE i wylewali na nią pomyje, a teraz krzyczą:
" to my jesteśmy €-pejczykami! "
I już zapowiadają, że będą się łączyć z antyeuropejskimi faszystami z Francji i Włoch.
€€€€€ - to jest ich wymiar €-pejskości.
Trzeba w najbliższych wyborach pogonić komunę z Brukseli, wtedy i nasze relacje z UE na pewno się poprawią.
@Patriota - a może by tak zacząć od pogonienia agentów SB i ruskich służb z szeregów PiS?
Bo tam tego tyle, co maku świąteczny makowcu
@ Jan Nowak Według Czerskiej pewnie tak ;) Całe szczęście mało kto ich słucha.
Z plagą przesadzili. Nie żebym bronił księży pedofilów, ale wśród duchownych jest najmniej pedofilów w społeczeństwie. Jakoś się o nich w innych grupach społecznych nie trąbi co chwilę.