- Niektórzy wciąż zakłamują historię, mówiąc o polskich obozach śmierci - mówił kapitan Bronisław Pakuła ps. „Lis”, żołnierz Armii Krajowej, który brał w niedzielę udział w szczecińskich obchodach II wojny światowej.
Uroczystości odbyły się przy obelisku „Bohaterom Września 1939 roku” na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Kapitan Pakuła mówi, że wciąż trzeba przypominać młodym ludziom o zbrodniach hitlerowskich i bolszewickich na narodzie Polskim.
- Ruskie się strasznie zachowywali. Do nas najpierw przyszli Rosjanie, a potem Niemcy. Bardzo, bardzo makabrycznie się zachowywali wobec Polaków, także jakoś tam przetrwałem. Ja mam satysfakcję, że doczekałem się żyć w wolnej Polsce, bo ja mam już 93 lata - mówił kapitan Bronisław Pakuła.
Kapitan Bronisław Pakuła jest jednym z założycieli społecznego komitetu budowy Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego w Szczecinie. Pomnik ma stanąć w centrum Szczecina.
- Ruskie się strasznie zachowywali. Do nas najpierw przyszli Rosjanie, a potem Niemcy. Bardzo, bardzo makabrycznie się zachowywali wobec Polaków, także jakoś tam przetrwałem. Ja mam satysfakcję, że doczekałem się żyć w wolnej Polsce, bo ja mam już 93 lata - mówił kapitan Bronisław Pakuła.
Kapitan Bronisław Pakuła jest jednym z założycieli społecznego komitetu budowy Pomnika Polskiego Państwa Podziemnego w Szczecinie. Pomnik ma stanąć w centrum Szczecina.