Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Tomasz Kubiak
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Tomasz Kubiak
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Tomasz Kubiak
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Tomasz Kubiak
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Tomasz Kubiak
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Tomasz Kubiak
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia. Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
"Błagamy - nie wychodźcie z domu" - to dramatyczny apel służb, które walczą z epidemią. W Szczecinie wiele osób lekceważy obostrzenia.
Na swój dyżur jechał właśnie dr nauk o zdrowiu, Tomasz Kubiak. To ratownik medyczny dyżurujący w zespołach ratownictwa medycznego i również strażak. Na chodnikach zauważył beztroskich szczecinian.

- Niestety: widziałem całe gromady spacerujące. Rodziców uczących dziecko jazdy na rowerku. Dzieci na hulajnogach. Nikogo w maseczce. Błagamy, to mocne słowa: z takim zachowaniem zabijecie nas, zniszczycie system. Lekarze i pielęgniarki szpitala jednoimiennego przy ul. Arkońskiej pracują ostatkiem sił. Zespoły ratownictwa medycznego co chwilę wyjeżdżają do podejrzeń. Ludzie! Co wy robicie?! - apeluje dr Kubiak.

W niedzielę wielkanocną termometry wskażą ponad 20 stopni, ale: zostańmy w domu - ponownie prosi ratownik.

- Błagamy! Po to jesteśmy w czasie świąt na dyżurze, a nie z rodzinami, byście byli bezpieczni. Zróbcie to: zostańcie w domu! To jest walka o nasze i Wasze życie - podkreśla.

W sumie w regionie mamy prawie 200 osób zakażonych koronawirusem. Kwarantannie poddano blisko 7 tys. mieszkańców zachodniopomorskiego.
Relacja Anny Łukaszek [Radio Szczecin]

Dodaj komentarz 21 komentarzy

Przecież maseczki zaczynają działać dopiero od 18. kwietnia, tak mówił Pan Minister, ten sam który wcześniej wyśmiewał maseczki i twierdził w wywiadach że one nie pomagają. To wina rządzących którzy pokazują że swoje zakazy mają gdzieś. Przykład idzie z góry a tekst z nagłówka powinien Pan wysłać na Nowogrodzką 84/86 w Warszawie.
Do Nikt Inny.Czy naprawdę ale tak z ręką na sercu na 100% wszystko w Polsce jest winą rządzących?Może po prostu na spacer wyszli ludzie , którzy zwyczajnie nie rozumieją po co są zakazy dotyczące koronawirusa ,nie szanują wysiłków społeczeństwa przede wszystkim lekarzy,pielęgniarek i koniecznie chcą pozbyć się 500 zł w święta. Słuchałem pytań ludzi w Czasie Reakcji i tak: ktoś chce popływać na łódce,ktoś łowić ryby, ktoś inny pójśc na działkę i wszyscy pytają czy można, tak jakby nie słuchali radia, nie oglądali tv, nie czytali internetu.Dla osób nie respektujących obowiązujących restrykcji powinny obowiązywać zasady jak w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.Proszę sobie poczytać.Co do ministra zdrowia to z pewnością jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Zatem życzę Nikt Inny więcej rozsądku a mniej gniewu w wypowiedziach.
Oczywiście że 100% nie jest. Ale mimo wszystko to ma działanie psychologiczne jak ludzie widzą że władza olewa przepisy które sama wprowadza. Inna sprawa że to nie do końca jest tak że musimy siedzieć w domu żeby zmniejszyć epidemię, wystarczy unikać kontaktu i jeśli ludzie są na zewnątrz ale w bezpiecznej odległości to jest ok. Przecież wysiedzenie w domu np z dwójką dzieci 3 i 5 letnim kilka dni jest w zasadzie niemożliwe bo dzieciaki zaczynają biegać po meblach. Pojechał bym z nimi do lasu za miasto żeby się wybiegały no ale drzewa zarażają...
Niestety, ale oprócz ludzi prostych, którzy nie zdają sobie sprawy z istniejącego zagrożenia, ponieważ ich umysł nie jest w stanie tego pojąć, są również osoby, których umysł jest całkowicie przesiąknięty nienawiścią polityczną - tyle, że dla tych drugich nie ma już żadnego ratunku...
Kto nie jest za Kubą
to nie POLAK !!!!
ZOSTAŃ W DOMU !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nikt inny,Nowak Zdzisław123..... zostańcie w domu !!!!
proszę Was !!!!
Dużo by mówić ... Krzyczycie o działkach ..., że nie !!! (na szczęście jeszcze można) - Policja walczy tymi którzy ( mają potrzebę ruchu) biegają, jeżdżą na rowerze ( samotnie !!! ), a jednocześnie widzimy arogancję ... "zwykłego posła" !!! Nie dziwcie się , że ludzie to ignorują ..... Na prawdę nie każdy "prosty człowiek" jest idiotą !
Nie ma zakazu wychodzenia z domu więc nie wiem o co ten krzyk rozpaczy , zwłaszcza że wyjście z dzieckiem które od 12 Marca przesiaduje w domu na 15 minutowy spacer jest nawet zalecane przez Ministra Zdrowia.
Codziennie niestety tysiące ludzi MUSI się przemieszczać aby pozostali mogli w miarę funkcjonować... takie życie !
Ja też jestem zszokowany tym co widzę. Ludzi jest tylko trochę mniej na ulicach niż przed epidemią. Najwięcej jest młodych ludzi, którzy czują się pewnie, buntują się i próbują obejść zakazy. Straszne. Władza popełniła i popełnia błędy, ale dlaczego patrzymy na nich? Czy nie mamy własnego rozumu? Przecież tu chodzi o nasze życie i życie naszych bliskich. Przestańmy się zachowywać jak dzieci i działać w myśl zasady "jak on może to ja też!". Skrajna nieodpowiedzialność.
właściwie nie jestem zaskoczony
czy jest ogłoszony stan nadzwyczajny, chociaż???

NIE

czy ludzie ciągle chodzą do pracy mimo podobno śmiertelnego zagrożenia???

TAK

czy "rząd" szanuje to co sam nakazuje innym???

NIE

kompletny brak samodzielnego myślenia, to już nawet nie chodzi o posiadaną wiedzę, samo wyciąganie wniosków z nawet nie natarczywej obserwacji otoczenia, właściwe stawianie pytań, ale nie, lepiej włączyć tv i szlam sam spływa w postaci niesamowitych kłamstw jakie wam tu sprzedają, niewiarygodnych bredni.... to jest przerażające
niestety ale posiadacie umysły 3 .. może maksymalnie 5 latków
Krytyka władzy odbierana jako nienawiść polityczna. Jakbym czytał Twittera Dobrzyńskiego. Zróbmy wszystkie przepisy legalnie, niech władza daje dobry przykład a ludzi będzie dużo mniej. Z resztą ludzie zaczynają widzieć bezsens tych przepisów kiedy do parku czy lasu nie mogą pójść a w kolejkach w sklepach tłoczą się ludzie jeden na drugim. To jest trochę nielogiczne. No i nie wmawiajcie mi że obrazki z obchodow rocznicy nie miały na to wpływu. Oczywiście że miały, władza olewa przepisy które sama wprowadza. Do tego jeszcze ja nie mogę pójść na grób ojca a Pan Kaczyński wjeżdża sobie limuzyna na zamknięty cmentarz. To jest moralne? Dodatkowo szkoda mi w tym wszystkim Policji. 20 lat budowania szacunku poszło właśnie do śmieci w dwa tygodnie. Wszystko przez to że przepisy które egzekwują są niejasne i dają duże pole do nadużyć.
Czy ktoś poniesie odpowiedzialność za to zamieszanie i ograniczanie praw. Ludzie, myślcie niezależnie. Policja spisuje człowieka który chodzi sam z psem po placu Jakuba Wójka i w promieniu kilkudziesięciu metrów nie ma nikogo. Może się zarazi, ale chyba od Policji. Na parkingu leśnym gdzie może raz na kilka godzin zajedzie jakiś samochód, albo nie ... srogi zakaz... gdzie się wysikać ?
a nie macie wrażenia, że Kaczyński może usiłować przebić dokonania Świątyni Ludu Jima Jonesa???
Taka świadoma dezynwoltura, takie świadome lekceważenie wszelkich procedur bezpieczeństwa przypomina, jako żywo!:
"ŚMIAŁO! ZMIEŚCISZ SIĘ!"
Biorą przykład z prezesa i rządu o co chodzi ?
Wedle kodeksu wyborczego nie można zakazać nikomu przeprowadzać agitacji wyborczej. Oficjalnie, według rządu, trwa teraz w Polsce kampania wyborcza także jak zatrzyma Was Policja powiedźcie że idziecie robić agitację w ramach kampanii wyborczej:) oczywiście taka sytuacja nie miała by miejsca jakby wszystko było załatwione legalnie- czytaj byłby stan klęski żywiołowej.
@Nikt inny - "stan klęski żywiołowej" panuje u nas niepodzielnie od ponad 4 lat.
Twierdzili, że niby "Polska w ruinie", a pieniędzy uciułanych przez POprzedników starczyło im na lata rozdawnictwa i trwonienia na swojaków-misiewiczów oraz inne durnowate pomysły, jak przekop.
Teraz, po ponad 4 latach tego trwonienia dorobku poprzedników, okazuje się, że państwu polskiemu w czasie kryzysu zostało kasy TYLKO NA TRZY MIESIĄCE FUNKCJONOWANIA!!!
A potem - bankructwo.
Tak więc "klęska żywiołowa", która nas trawi nazywa się PiS.
To może jeszcze raz. W całym tym działaniu cel jest jeden ograniczyć przemieszczanie się ludzi aby ograniczyć zachorowania. Ograniczyć aby jak najszybciej wrócić , a właściwie choć w części umożliwić powrót do życia w taki sposób jak przed pandemią, uruchomić gospodarkę itp.itd.Lekarz, który widzi ludzi nie stosujących się do zakazu przemieszczania czuje z pewnością bezsilność i frustrację ma prawo tak zareagować bo sam codziennie naraża życie swoje i innych pracując z ludźmi z COVID 19.Rozumiem wasze emocje po obrazkach dotyczących delegacji składającej hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.Ja nie wiążę jednak moich zachowań z zachowaniem polityków. Wiem też że ciężko wytrzymać i każdy z nas ma prawo mieć swoje emocje.Jednak finalni MY wszyscy gramy do jednej bramki.Wszystkim życzę radosnego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego i łaski/umiejętności wybaczania sobie i innym.Damy radę. Pozdrawiam
Oglądając obrazki z rocznicy mam wątpliwości czy władza gra do tej samej bramki jak obywatele. Oczywiście że należy uważać i nie rozprzestrzeniać wirusa ale cała ta akcja jest zrobiona odwrotnie jak potrzeba. Przepisy są wątpliwe, ustanowione w szarej strefie, jedne mówią o możliwości ograniczenia sposobu przemieszczania inne mówią o celu przemieszczania, nagle policjant jest od stanowienia prawa a nie od jego wykonywania. dodatkowo finalnie nie chodzi o to żeby siedzieć w domu tylko unikać kontaktu. jaki sens ma zakaz wejścia do lasu kiedy bez problemu mogę jechać tramwajem albo pójść do kościoła, których nikt nie kontroluje. Obchody rocznicy miały ogromne znaczenie- ludzie od miesiąca są zamknięci w domach, często ze zmniejszonym dochodem albo w ogóle już bez pracy a w telewizji wierchuszka partyjną robi co chcę. Zwykły obywatel nie może pójść na grób bliskich a prezes wjeżdża sobie limuzyną na Powązki żeby zapalić znicz na grobie swojej mamy. I wtedy obywatel zadaje sobie pytanie- w czym on jest lepszy ode mnie? No właśnie w niczym, dlatego ludzie wychodzą.
W czasie obecnej pandemii należy wychodzić z domu (ale unikać kontaktu z innymi ludźmi). Siedzenie cały czas w domu osłabia układ odpornościowy, co sprawi, że po zdjęciu zakazów będzie fala zachorowań (na grypę i inne choroby).
@Kuba, ograniczenie przemieszczania się ludzi nie jest lekarstwem na COVID-19. Trzeba izolować chorych i robić więcej testów. Gdyby ludzie mieli zrobione testy to by wiedzieli, że mogą lub nie mogą się przemieszczać.
Tuśk wróć na białym koniu!
bo ludzie z PO fiksują !!!
To jest bardzo szkodliwa retoryka- jak ktoś nie jest za PiS to od razu popiera PO, co nie jest prawdą. A taka polaryzacja społeczeństwa na Tutsi i Hutu jest bardzo niezdrowa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty