"Wpuśćcie nas do pracy! Wpuśćcie nas do domu!" - pod takim hasłem protestowali w piątek mieszkańcy i przedsiębiorcy utrzymujący się z pracy wykonywanej po obu stronach polsko-niemieckiej granicy.
Protestujący domagali się przede wszystkim zmiany przepisów dotyczących kwarantanny obowiązującej po przekroczeniu polsko-niemieckiej granicy. Postulowali między innymi wprowadzenie małego ruchu granicznego oraz specjalnych przepustek, które miałby wydawać wojewoda - mówi dr Łukasz Nitsche, okulista pracujący w Schwedt, a zamieszkały w Moczyłach.
- Małego ruchu granicznego dla osób, które pracują tutaj w okolicach 30 do 50 km i mogą to udowodnić - mają zaświadczenie od pracodawcy, meldunek po polskiej lub niemieckiej stronie. Prosimy pana wojewodę i pana Morawieckiego, aby takie coś wprowadzili - apeluje Nitsche.
Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki zobowiązał wojewodów, aby w trybie pilnym postarali się wypracować wiążące rozwiązania w tej sprawie.