Powoli zaczyna się kręcić - mówią naszemu reporterowi kupcy ze szczecińskich rynków. Najmniejsze skutki epidemii odczuli właściciele pawilonów z żywnością i chemią. W gorszej sytuacji są np. butiki, pasmanterie czy zegarmistrzowie.
Na Manhattanie, Wilczej czy Pogodnie około południa trzeba było szukać miejsca do zaparkowania. - Praktycznie działają już wszystkie stoiska - mówi ekspedientka ze sklepu z żywnością. - Mały spadek jest, bo mniej ludzi wychodzi, ale zaczyna się normować.
Pani Beata, właścicielka pasmanterii, dostała po kieszeni jednak mocno, teraz zaczęła sprzedawać też maseczki i stara się odrabiać straty.
- Powoli, dzień po dniu, ludzie zaczęli wychodzić z domów - powiedziała.
Urząd Miasta poinformował, że spółkom, które zarządzają rynkami obniżył czynsz do złotówki. Na te informacje pytani przez naszego reportera kupcy z Wilczej i Pogodna reagowali tak.
- Absolutnie nic mi o tym nie wiadomo. Pierwszy słyszę - mówili.
Na Manhattanie nasz reporter z kolei usłyszał: - Dostaliśmy pismo, jeśli chodzi o ulgi związane z czynszem o 50 procent - mówi kobieta handlująca na rynku.
Biuro prasowe Urzędu Miasta tłumaczy, że teraz zadaniem zarządów targowisk jest wprowadzenie ulg dla sprzedawców. Natomiast opozycyjny w mieście klub radnych PiS uważa, że urząd powinien aneksować umowy czynszowe i zawrzeć tam odpowiedni punkt, aby pomoc bezpośrednio dotarła do kupców.
Pani Beata, właścicielka pasmanterii, dostała po kieszeni jednak mocno, teraz zaczęła sprzedawać też maseczki i stara się odrabiać straty.
- Powoli, dzień po dniu, ludzie zaczęli wychodzić z domów - powiedziała.
Urząd Miasta poinformował, że spółkom, które zarządzają rynkami obniżył czynsz do złotówki. Na te informacje pytani przez naszego reportera kupcy z Wilczej i Pogodna reagowali tak.
- Absolutnie nic mi o tym nie wiadomo. Pierwszy słyszę - mówili.
Na Manhattanie nasz reporter z kolei usłyszał: - Dostaliśmy pismo, jeśli chodzi o ulgi związane z czynszem o 50 procent - mówi kobieta handlująca na rynku.
Biuro prasowe Urzędu Miasta tłumaczy, że teraz zadaniem zarządów targowisk jest wprowadzenie ulg dla sprzedawców. Natomiast opozycyjny w mieście klub radnych PiS uważa, że urząd powinien aneksować umowy czynszowe i zawrzeć tam odpowiedni punkt, aby pomoc bezpośrednio dotarła do kupców.