Polsko-amerykańskie ćwiczenia Defender Europe 20 wchodzą w decydującą fazę. Na drawskim poligonie rozpoczęły się manewry taktyczne. Żołnierze trenują między innymi pokonywanie przeszkód wodnych.

Szef resortu obrony narodowej zainaugurował polsko-amerykańskie ćwiczenie o godzinie 10:00.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że żołnierze polscy i amerykańscy podnoszą swoje umiejętności podczas wspólnych ćwiczeń Defender Europe 20. "Co jest dowodem bardzo bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej" - podkreślił minister.

Mariusz Błaszczak podkreślił, że epidemia koronawirusa zmieniła plany ćwiczeń, ale nie wpłynęła na możliwości bojowe żołnierzy. Minister podziękował także żołnierzom amerykańskim za wspólne ćwiczenia i obecność w Polsce. Przypomniał ponadto, że od początku epidemii w Polsce codziennie kilka tysięcy żołnierzy bierze udział w działaniach, które zapobiegają rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

- Ale najważniejsze jest to, że potrafiliśmy błyskawicznie przystosować się do zmieniających się okoliczności. Wojsko Polskie ani na chwilę nie utraciło swojej gotowości bojowej, a obecność wojsk Stanów Zjednoczonych przez ten cały czas w Polsce jest dowodem dużego zaufania ze strony naszego partnera amerykańskiego - mówił Błaszczak.

Przemówienie szefa resortu obrony narodowej poprzedził pokaz wojskowy. Zadanie polegało na przejeździe na drugą stronę jeziora polskich wozów opancerzonych Rosomak. Wsparcie powietrzne zapewnili amerykańscy żołnierze. Zadaniem mundurowych było zdobycie przyczółku na wzniesieniu. Całą operację wspierały z dystansu amerykańskie czołgi.

- Trudny obiekt do pokonania, ponieważ jest dosyć głębokim jeziorem i szerokość jeziora wynosi niecałe 200 metrów. Podejścia są pod bardzo dużym kątem, kierowcy wozów muszą się wykazać bardzo dużymi umiejętnościami - mówił kapitan Błażej Łukaszewski, rzecznik prasowy 12. Brygady Zmechanizowanej.

Na poligonie jest także 12. Brygada Zmechanizowana ze Szczecina. Lokalna jednostka bierze aktywny udział w Defender Europe 20. Szef MON oglądał także pokonywanie przez żołnierzy przeszkody wodnej na jeziorze Zły Łęg. Odbył się także briefing dowódcy 12. Brygady Zmechanizowanej oraz dowódcy 2. batalionu piechoty zmotoryzowanej.

Dowódca 12. Brygady Zmechanizowanej generał brygady Sławomir Dudczak mówił z kolei, że ćwiczenia wymagają od żołnierzy specjalistycznej wiedzy i wzorowego przygotowania taktycznego.

Ćwiczenie rozpoczęło łącznie około 6 tysięcy żołnierzy polskich i amerykańskich. Manewry mają na celu sprawdzenie współpracy z siłami zza oceanu. Przećwiczony zostanie także główny epizod taktyczny, planowany pierwotnie w ramach głównego ćwiczenia manewrów. Wspólne działania w ramach Defender Europe 20 potrwają do 18 czerwca.