Lipiec przełomowy dla lotniska w Goleniowie. Od początku przyszłego miesiąca mają powrócić loty do Londynu i Dublina. WizzAir zainicjuje również kursy "Szczecin-Lwów-Szczecin".
Loty na Ukrainę, to zupełnie nowy kierunek, który - jak mówią pracownicy lotniska - "może okazać się bardzo atrakcyjny".
Do końca czerwca funkcjonuje jednak zakaz lotów między innymi do Wielkiej Brytanii. - Nie ma przesłanek, żeby ten zapis miał być wydłużony - przekonuje rzecznik lotniska w Goleniowie Krzysztof Domagalski.
- Liczymy na to, że to obostrzenie, które zostało dalej utrzymane zostanie zniesione w pierwszych dniach lipca. Kolejne trasy, które od nas się pojawią, czyli oprócz Bergen Stavanger i Oslo, będzie to Dublin i Londyn. Od 3 lipca zostanie już zainaugurowane połączenie z Ukrainą do Lwowa - informuje Domagalski.
Kursy na Ukrainę będą zaplanowane w ten sposób, żeby móc spędzić u naszych wschodnich sąsiadów weekend. Wylot będzie więc zorganizowany w piątki z ewentualnym powrotem w niedzielę.
O tym, czy port lotniczy w Goleniowie będzie obsługiwał loty sprzed pandemii, zadecyduje sytuacja epidemiologiczna w kraju.
Do końca czerwca funkcjonuje jednak zakaz lotów między innymi do Wielkiej Brytanii. - Nie ma przesłanek, żeby ten zapis miał być wydłużony - przekonuje rzecznik lotniska w Goleniowie Krzysztof Domagalski.
- Liczymy na to, że to obostrzenie, które zostało dalej utrzymane zostanie zniesione w pierwszych dniach lipca. Kolejne trasy, które od nas się pojawią, czyli oprócz Bergen Stavanger i Oslo, będzie to Dublin i Londyn. Od 3 lipca zostanie już zainaugurowane połączenie z Ukrainą do Lwowa - informuje Domagalski.
Kursy na Ukrainę będą zaplanowane w ten sposób, żeby móc spędzić u naszych wschodnich sąsiadów weekend. Wylot będzie więc zorganizowany w piątki z ewentualnym powrotem w niedzielę.
O tym, czy port lotniczy w Goleniowie będzie obsługiwał loty sprzed pandemii, zadecyduje sytuacja epidemiologiczna w kraju.