Powstała książka opisująca historię amerykańskiego bombowca, który spadł do jeziora Stolsko koło Szczecina. Jej autorem jest Brinley Morgan, który parę lat temu wraz z rodzinami pilotów latających bombowcem przyjechał do Polski.
- Latająca forteca spadła do jeziora w 1944 roku - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. - Autor tej książki był w Polsce i był w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Interesował się tym wrakiem, samolotem. Samolot wchodził w skład 322. Dywizjonu Bombowego 91. Grupy Bombowej 8. Armii Powietrznej USA i 21 czerwca 1944 roku brał udział w nalocie na Berlin. Został tam uszkodzony i próbował się ratować i w kierunku neutralnej Szwecji, ale doleciał w rejon Szczecina i wpadł do jeziora.
Wydobyte części samolotu niedługo będą pokazywane na wystawie poświęconej archeologii militarnej.
- Od wojny było wiadomo, że samolot leży w tym jeziorze. Miejscowi mieli różne kawałki tego samolotu, zbierali. Tam też było kilka akcji robionych po wojnie. Elementy samolotu były wydobywane z wody. Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu posiada elementy samolotu, które były wydobyte w poprzednich akcjach. One trafiły do nas i są eksponowane.
Książka nosi tytuł "Bombowiec w Polskim Jeziorze". Została wydana w języku angielskim. W katastrofie bombowca zginął jeden z członków załogi.
Wydobyte części samolotu niedługo będą pokazywane na wystawie poświęconej archeologii militarnej.
- Od wojny było wiadomo, że samolot leży w tym jeziorze. Miejscowi mieli różne kawałki tego samolotu, zbierali. Tam też było kilka akcji robionych po wojnie. Elementy samolotu były wydobywane z wody. Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu posiada elementy samolotu, które były wydobyte w poprzednich akcjach. One trafiły do nas i są eksponowane.
Książka nosi tytuł "Bombowiec w Polskim Jeziorze". Została wydana w języku angielskim. W katastrofie bombowca zginął jeden z członków załogi.
Jej autorem jest Brinley Morgan, który parę lat temu wraz z rodzinami pilotów latających bombowcem przyjechał do Polski.