Tablica upamiętniająca zatonięcie statku MS Busko Zdrój została odsłonięta w Kaplicy Morskiej w kościele św. Jana Ewangelisty w Szczecinie.
W katastrofie, która miała miejsce 8 lutego 1985 roku na Morzu Północnym zginęło 24 marynarzy. Udało się uratować tylko jedną osobę. Te statki miały złą stateczność - ocenia kapitan Mirosław Folta.
- Przesunął się w sztormie ładunek: [statek - przyp. red.] bardzo szybko zatonął. Tak jak i poprzednio na MS Kudowa Zdrój; też na Śródziemnym przesunął się ładunek. To był błąd w załadunku bądź w zasztauowaniu tego ładunku - ocenił.
Przesunięcia ładunków są bardzo niebezpieczne - dodał.
- Ładunki często przesuwają się na ro-ro'wcach i na kontenerowcach, Na masowcach już rzadziej. Gorzej jest z koncentratami - była też katastrofa morska na MS Wrocław: ładunek rudy przez przechyły dostał płynności, statek przechylił się na burtę, przewrócił i zatonął - przypomniał.
W Kaplicy Morskiej w kościele św. Jana Ewangelisty w Szczecinie jest 10 tablic upamiętniających największe morskie tragedie.
- Przesunął się w sztormie ładunek: [statek - przyp. red.] bardzo szybko zatonął. Tak jak i poprzednio na MS Kudowa Zdrój; też na Śródziemnym przesunął się ładunek. To był błąd w załadunku bądź w zasztauowaniu tego ładunku - ocenił.
Przesunięcia ładunków są bardzo niebezpieczne - dodał.
- Ładunki często przesuwają się na ro-ro'wcach i na kontenerowcach, Na masowcach już rzadziej. Gorzej jest z koncentratami - była też katastrofa morska na MS Wrocław: ładunek rudy przez przechyły dostał płynności, statek przechylił się na burtę, przewrócił i zatonął - przypomniał.
W Kaplicy Morskiej w kościele św. Jana Ewangelisty w Szczecinie jest 10 tablic upamiętniających największe morskie tragedie.