Zdaniem posła Koalicji Polskiej Jarosława Rzepy ten rodzaj protestu ma być formą nacisku nie tylko na posłów Prawa i Sprawiedliwości, ale także na posłów Koalicji Obywatelskiej.

- Nie przeszkadzało im to, że w Sejmie w tak ekspresowym tempie, bez żadnych konsultacji z branżą, ze środowiskiem, to wszystko przeszło. My będziemy bronić do samego końca. Pojutrze szykuje się protest rolników pod wszystkimi biurami polskimi. Będą protestowali tak długo jaki można, bo nie wolno doprowadzić do tego,by niszczyć polską gospodarkę - mówił.

Jego zdaniem ewentualne przyjęcie tzw. Piątki dla zwierząt przyniesie straty dla polskiej gospodarki rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie.