Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Jeszcze bardzo długo będziemy zmagać się ze skutkami pandemii, nie wszyscy przetrwają ten czas - mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". W ten sposób komentowali kolejne obostrzenia, jakie obowiązują w Polsce z powodu dużej liczby przypadków zakażeń.
Od poniedziałku wszystkie siłownie, kluby fitness i aquaparki zostały zamknięte. Znacznie ograniczono liczbę gości na weselach, przez co cierpi branża eventowa.

Z konsekwencjami branża będzie się zmagać bardzo długo i trudno przewidzieć skutki - mówiła Sylwia Matczak, właścicielka firmy In Spe Events grupa marketingowa.

- To zależy oczywiście od wsparcia rządu, ale nie tylko. Bo samo wsparcie rządu to jest jedno. Potem rozliczenie tych różnych tarcz pozwoli ewentualnie na to, że w przyszłości jedne firmy powiedzą: będziemy funkcjonować, jeżeli rynek się na to wszystko otworzy, a inne powiedzą: niestety, nie daliśmy rady - mówi Matczak.

Pomoc finansowa państwa nie wystarcza by przetrwać, bo zobowiązania rosną - mówił Andrzej Szrenfer, współwłaściciel Sportfit Squash & Fitness Szczecin.

- Nasze zobowiązania będą rosły. Ciężko się rozmawia z tymi, którzy nam udzielili rat. Jesteśmy zobowiązani, żeby spłacać czynsz - mówi Szrenfer.

Dr Joanna Jursa-Kulesza z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie odpowiadała, że te wszystkie obostrzenia mają sens.

- Z punktu widzenia zdrowia publicznego, w tym łańcuszku epidemiologicznym każda taka siłownia czy teatr, jest potencjalnym miejscem, gdzie dochodzi do transmisji wirusów. Jesteśmy w takiej sytuacji, że prawdopodobnie za tydzień będziemy mieć 20 000 zakażeń dziennie. Co oznacza, że nie będzie praktycznie bezpiecznie w żadnym z tych miejsc - mówi Jursa-Kulesza.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatniej doby potwierdzono 7482 nowe przypadki zakażenia koronawirusem.
Branża będzie się z konsekwencjami zmagać bardzo długo i trudno przewidzieć skutki - mówiła Sylwia Matczak, właścicielka firmy In Spe Events grupa marketingowa.
Pomoc finansowa państwa nie wystarcza by przetrwać, bo zobowiązania rosną - mówił Andrzej Szrenfer, współwłaściciel Sportfit Squash & Fitness Szczecin.
Dr Joanna Jursa-Kulesza z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie odpowiadała, że te wszystkie obostrzenia mają sens.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty