Jest śledztwo po wypadku do którego doszło w miniony piątek w Szczecinie. Na ulicy Gdańskiej zderzyły się dwa autokary i dwa busy.
W wypadku ranne zostały 22 osoby. W najcięższym stanie był mężczyzna, który kierował jednym z autobusów. Z urazem wielonarządowym trafił do szpitala.
Na razie nikomu nie postawiono zarzutów i nie ustalono kto doprowadził do wypadku - mówi Alicja Macugowska-Kyszka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- Postępowanie prowadzone jest w sprawie sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym. Aktualnie trwają czynności procesowe, które prowadzone są przez prokuratora oraz policję. Gromadzony jest materiał dowodowy, którego celem jest wyjaśnienie okoliczności tejże sprawy - mówi Macugowska-Kyszka.
Za doprowadzenie do katastrofy w ruchu drogowym grozi do 10 lat więzienia.
Na razie nikomu nie postawiono zarzutów i nie ustalono kto doprowadził do wypadku - mówi Alicja Macugowska-Kyszka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- Postępowanie prowadzone jest w sprawie sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym. Aktualnie trwają czynności procesowe, które prowadzone są przez prokuratora oraz policję. Gromadzony jest materiał dowodowy, którego celem jest wyjaśnienie okoliczności tejże sprawy - mówi Macugowska-Kyszka.
Za doprowadzenie do katastrofy w ruchu drogowym grozi do 10 lat więzienia.